Powitawszy
W końcu po długim oczekiwaniu - w końcu sie doczekałam. Sezon na zawody driftingowe czas zacząć
Po całym zimowym letargu zapach spalonej gumy działał jak dobra używka dla kogoś kto jest na odwyku
Ale do rzeczy...STW Center (www.stwcenter.pl/) wraz z PFD (Polska Federacja Driftingu)postanowiło w tym roku zorganizować zawody driftingowe (gdzie, już nie trzeba pisać bo jest napisane w tytule). Z tego pomysłu zrodził się STW Drift Challenge o nieco odmiennej formule niż Super Drift Cup. Podczas przejazdów nie było podziałów na grupę PROFi i grupę FAN ( w tychże zawodach nazywanych grupą Challenge (odpowiednik FAN; bez licencji PFD) i MASTER (odpowiednik PROFI; z licencją))
Trzeba przyznać ,że było dużo nowych twarzy w grupie bez licencji - z czego wynika ,że polski drift jest stale zasilany świeżym narybkiem.


Tradycyjnie - zawodnicy mieli 3 przejazdy punktowane (czasami zdarzały się "kiss the wall" w hałde śniegu )- przejazdy solo, następnie w decydującej rundzie przejazd parami ( z czego nie mam zdjęć ).
Niestety na treningi rano nie udało mi sie dotrzeć z powodu sobotniego

Również żaluję ,że w programie zawodów nie było przewidzianego Drift Taxi (ale wg. harmonogramu zawodów driftingowych ku temu będzie jeszcze okazja).
Podczas trwania zawodów można było wejść do parku maszyn i porozmawiać z zawodnikami, a także poprzyglądać się przygotowywaniu aut do startu. Razem startowało 39 zawodników.

Ogólnie nie ma co się za bardzo rozpisywać Pozytyw po dzisiejszym dniu mam nadzieję ,że zostanie na długo , a tymczas pozostaje mi czekać na kolejne zawody driftingowe Super Drift Cup ,którę odbędą się w połowie kwietnia

Aloha!
(mam nadzieję ,że wszystki zdjęcia się załadują bez problemu i awc nie będzie świrować )