Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1137 razy
Data wydarzenia: 23.11.2014
Sprzedaż Meganki
Kategoria: inne
Dokładnie 8 dni po wystawieniu ogłoszenia (z moich aut najdłużej sprzedawałem właśnie Megankę), choć zainteresowanie było największe. Przez te 8 dni kończyło się jednak tylko na telefonach, i na zapowiedziach oględzin - do których jednak nie dochodziło. Swoją drogą po co ludzie się umawiają jak nie przyjeżdżają?
W sobotę zainteresowany przyjechał, obejrzał, przejechał się, i wyraził chęć zakupu. Następnego dnia sfinalizowaliśmy transakcję.
Było to moje czwarte auto które sprzedawałem, i czwarte które kupił już pierwszy oglądający.
Megankę kupowałem na chwilę, na kilka miesięcy. I tyle u mnie była. Niecałe 7 miesięcy (z czego ostatnie 2,5 miesiąca już tylko stała). Od zakupu do sprzedaży przejechała tylko 2569 km.
Auto kompletnie nie z mojej bajki, więc nic dziwnego, że było u mnie tak krótko.
Swoje zadanie jednak spełniła, nie był to zły zakup - jeżeli ktoś potrzebuje taniego samochodu w zakupie i w utrzymaniu, to taka Meganka nie jest złym wyborem.
Najnowsze blogi
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Tak naprawdę to jeździłem nią tylko 4 miesiące - jeździłem nią tylko do pracy, nie zaliczyłem ani jednej trasy.
Dzięki - obecne foty doopy nie urywają, ale staram się nie schodzić poniżej przyzwoitego poziomu
A dokładnie po powiecie świdnickim
No to patrząc na blachy - po Świdnicy
Raczej nie za blisko
Na pocieszenie tylko napiszę, że w porównaniu do czasów z Brery i Tigry, obecnie aparat dużo słabszy, a co gorsze to niestety natchnienie na focenie już nie te.
Co zresztą widać na obecnych zdjęciach...
Obecnie nie mieszkam we Wrocławiu - Wrocław odwiedzam z raz miesiącu.
Miesiąc to jeszcze nie tak długo, choć powiem szczerze, że te 8 dni jak sprzedawałem Megankę już mi się dłużyło - poprzednie sprzedawane auta mnie trochę rozpieściły...
Po części jedno i drugie.
Cieniasek sprzedany wcale nie tanio.
Tigra tanio, ale niesprawna.
Brera drogo, ale w stanie salonowym.
Meganka kupiona tanio w nadziei, że sprzedając tanio szybko się sprzeda. Co się sprawdziło, choć sprzedałem drożej niż kupiłem.
Haha, dzięki, ale nie ma co się oszukiwać - piękne auto to nie jest! I to był jeden z głównych powodów, że Meganka nie została ze mną na dłużej.
Nigdy się nie bujałem ze sprzedażą dłużej niż miesiąc, chociaż zdaje mi się że A klasa pobije ten rekord
Ostatnie auto które sprzedałem w 1 dzień to był chyba Kadett Club kombi 1.8.
Teraz bujam się od wakacji z Felicią ( najtańsze auto które do tej pory sprzedawałem) i nie może znaleźć swojego amatora a jestem jej najbardziej pewny
Komuś progi już zaczyna brać...