Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy bachus1 » Sprzedam, nie sprzedam







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika bachus1
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1115 razy
Data wydarzenia: 09.12.2013
Sprzedam, nie sprzedam
Kategoria: inne
Dawno mnie tu nie było... Oj dawno!

Skoda została sprzedana za niewielkie pieniądze, wysłużyła się. A ile przewiozła i ciągnęła! Zarobiła na siebie i pewnie jeździ dalej na zasłużonej emeryturze.

Pora na coś nowszego - "nowe" auto w rodzinie! Nieduże, z małym silnikiem, najlepiej dobrze znoszącym zasilanie gazem.
To tak słowem wstępu.

Znalazłem! Punto II, silnik 1.2 8V. Samochód blisko domu, nie trzeba wędrować. Z zewnątrz 2-3 niewielkie otarcia, bez śladów korozji. Nie ma śladów napraw blacharskich czy choćby malowania. Wnętrze zaniedbane, ale pod warstwą brudu nie widać przetarć wskazujących na na przebieg większy niż deklarowany. Oferta wygląda uczciwie. Jazda próbna, miłe zaskoczenie! Samochód prowadzi się nad wyraz dobrze. Bez dziwnych hałasów czy stuków. Fotele nie wygniecione i bardzo wygodne - sportowa wersja. Jedziemy do zaprzyjaźnionego warsztatu. Pełny przegląd i kolejna jazda próbna z fachowcem. Do wymiany tarcze hamulcowe, klocki i łącznik stabilizatora. Silnik jak i samochód w świetnej kondycji! Koszty zalecanych wymian do zaakceptowania, mieszczą się wraz z ceną samochodu w moim budżecie. Jestem zdecydowany na zakup.

Zapomniałbym! Pochodzenie pojazdu! Jak z bajecznych ogłoszeń, których tak wiele można przeczytać. Samochód garażowany, bezwypadkowy, z niewielkim przebiegiem, od pierwszego właściciela - osoby prywatnej. Tym pierwszym właścicielem oczywiście jest starsza pani! I tu właśnie pojawia się problem. Wszystko się zgadza, ale...

W momencie rozpoczęcia negocjacji co do ostatecznej ceny i przygotowaniu umowy kupna sprzedaży nagle starsza pani zmienia zdanie i NIE CHCE JUŻ SPRZEDAWAĆ SAMOCHODU!!!!!!!!
ROZMYŚLIŁA SIĘ!!!!!!
Zachowałem się jak dżentelmen i wszystkie słowa, które cisnęły mi się na usta zostawiłem dla siebie. Oględziny, jazdy próbne, wizyta na warsztacie - stracony czas!

Sprzedam, nie sprzedam, sprzedam, nie sprzedam...

Koniec, morału nie ma.
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2013 22:05:27
Dodano: 10 lat temu
Mój ojciec w tym roku sprzedawał tak Lanosa, z tą różnicą, że to klient wymyślał. 3 x obiecywał, że przyjedzie, umawiał się na konkretną godzinę, a finalnie przestaliśmy odbierać od niego (właściwie od niej) telefony. Auto sprzedało się miesiąc później - od ręki ;)
Dodano: 10 lat temu
Łoo Matko :-)
Dodano: 10 lat temu
Do And1WT: czesc! Za duże!
Dodano: 10 lat temu
Niezłe jaja. Kurde ale to dobry sposób jest. Potencjalny kupiec jedzie na serwis, tam mówią o jego wadach a kupujący się rozmyśla. A przy okazji wie w jakim stanie jest samochód...

DObrze że to była Pani, bo jakby to był facet to raczej na słowach by się nie skończyło :-)

P.S. Zobacz moje Vento. Jest na sprzedaż
Dodano: 10 lat temu
Do lysy1233: tak... Panie, oczywiście, że bezwypadkowe. Przecież nikt w tym aucie nie zginął!
Dodano: 10 lat temu
Do bachus1: I na to nic nie poradzisz. Kwestia tylko jak bardzo ktoś się na minę właduje. Ludzie szukają tanich aut i przymykają oczy na jakies niedoskonałości. A że akurat cena jest bardzo okazyjna, wyposażenie bogate, przebieg 160 tys i ten Niemiec, który z łzami w oczach biegł za lawetą... Wszystko kusi i niektórzy dają się zwieść.
Dodano: 10 lat temu
Do lysy1233: to nie tylko wielkopolsk. Śledzę ogłoszenie od miesiąca i regularnie pojawiwją sie te same miejscowości,w których kwitł kiedyś przemysł, a teraz tylko handel szrotami. Bieda.
Dodano: 10 lat temu
Do DaViNci: do jej córki to nie tylko na kawe...
Dodano: 10 lat temu
Może starszej pani wpadłeś w oko i zanim auto sprzeda chciała żebyś kilka razy do niej na kawę przyjechał...[rotfl]
Dodano: 10 lat temu
Do Franz1906: Wielkopolska, to szczególnie. Jednak myślę, że wszędzie już są szroty sprzedawane w cenach dobrych aut. Taka nasza mentalność żeby zarobić nie zważając na godność, uczciwość czy choćby zwykłą przyzwoitość.
Dodano: 10 lat temu
Do lysy1233: No jakoś nie załapałem, ale rozumiem, że to tylko żart dla zasady. Bo na pierwszy rzut oka myślałem, że te miasta słyną tutaj jako "nie warte odwiedzenia" w kwestii zakupu auta, a myślałem, że to Wielkopolska słynie ze sprzedaży szrotu, szczególnie tego sprowadzanego z Niemiec. Takie informacje warto wiedzieć ;) .
Dodano: 10 lat temu
Do Franz1906: W sieci pojawiło się dużo kawałów na temat tych miast, ale widzę, że niewiele osób zrozumiało żarcik...
Dodano: 10 lat temu
Do lysy1233: A niby skąd pomysł, że osoba musiała być z Sosnowca lub Radomia?
Dodano: 10 lat temu
Rozumiem, że ostatecznie stanęło na tym drugim? :(
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Musiałbym najpierw poddusić... nie warto

Chociaż się z Tobą zgodzę, gratis było dla mnie.
Dodano: 10 lat temu
Do bachus1: Trzeba było ich namówić aby kazali jej zapłacić. Przegląd był gratis dla Ciebie, a nie dla niej.
Dodano: 10 lat temu
Do luckyboy: No to bym nie darował. Albo auto albo zwrot kosztów.
Dodano: 10 lat temu
Do katest123: Cena nawet bez targowania się była atrakcyjna! Kupiłbym to auto za cenę wywoławczą bez mrugnięcia okiem.
Dodano: 10 lat temu
Do lysy1233: Że niby te trzy cytryny?
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Przegląd na szczęście był gratis, po znajomości. Korzystam z usług tego warsztatu od lat. Z kolejnym samochodem również jeździłbym do nich. Zainwestowali w siebie.
Dodano: 10 lat temu
Powinna Tobie zwrócić pieniądze za wykonane badania, co innego jakby sprzedała to wtedy sprawa oczywista ;)
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: No raczej nie babka :)
Dodano: 10 lat temu
Do bachus1: A kto za przegląd zapłacił?
Dodano: 10 lat temu
i tak bywa... może jeszcze zadzwoni i powie "sprzedam" ale wtedy Ty wynegocjujesz jeszcze lepsza cenę:)
Dodano: 10 lat temu
Ale numer...:)
Dodano: 10 lat temu
Z Sosnowca chciałeś kupić czy z Radomia?
Dodano: 10 lat temu
Do luckyboy: zawsze to jakiś powód
Dodano: 10 lat temu
Z drugiej strony może auto miało ukrytą wadę, babie nie wytrzymała psychika i rozmyśliła się, bo nie miała serca pakować Ciebie w kłopoty - tak sobie tłumacz :)
Dodano: 10 lat temu
Do luckyboy: Chytra baba nabiła go w 3 Cytryny [wacek]
Dodano: 10 lat temu
Ale baba zrobiła Cię w konia :) Ja mam na sprzedaż Seiko i nie rozmyślę się :)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
15 komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
13 komentarzy
Dodano: 14 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl