Do Egontar: Taras to Celicą i osobiście, tu masz rację ale wtedy miałem obsługę Valdiego jak w 5-gwiazdkowym hotelu. Nie dość, że autem to jeszcze wózkiem inwalidzkim po szpitalu mnie woził. Miesiąc urlopu na zwolnieniu wtedy dostałem. Niestety jednak pracowałem ale tylko zdalnie. Zakosztowałem życia w pandemii ładnych parę lat wcześniej niż się pojawiła. No i drugi raz po wypadku dziewczyn ale wtedy to grubo mnie nie było w pracy, bo od połowy grudnia do końca marca. Powalony okres z ciągiem nieszczęść

Ten Twój próg pamiętam jakby to było wczoraj

Do Egontar:
Bo Marcin to mistrzunio że nie policzone Mu zostało to jak sam z niego się spierdzielił, a potem była orteza.

Do MarcinGP: Tak było! Pińćset mnie to kosztowało!

Do mucko1: Marcinowy taras zaliczył tylko Marcin! I to dwukrotnie

Do Tejlor: Jest taki gość tutaj na AWC ale nie zdradzę o kogo chodzi, który sprzedając auto z handlarzami się umawiał się podając adres cmentarza w Gdańsku. Mistrz zakupowy przejechał ponad 200 km i będąc na miejscu zadzwonił czemu od pól godziny czeka, a jego nie ma. Dostał odpowiedź: Czy ty idioto myślałeś, że sprzedam Ci auto za 50% wartości? Debil jesteś! No i kartę SIM z telefonu do wody. Zamiecione

Do Maniek1986: Ze stoickim spokojem to mów: "do zobaczenia" i rozłączaj

Do Egontar: Dawaj link bo blogu, bo akcja była przednia Ciebie też wtedy Mamrotem z Jeruzala poczęstował? JPRDL co za syf, a cukru ma więcej niż zacier na bimber

Do Maniek1986: Egontar się odezwał odnośnie progu, on to ma doświadczenie w takich akcjach. Odwiedził naszego Valdiego czyli mucko1 w Warszawce i przyqrwił progiem parkując w płotek 30-centymetrowy Fany głaz, to naprawdę fajny głaz

https://youtu.be/d_XVVCVHGlQ

tu po polsku ale cicho trochę:

https://youtu.be/hKxSUWz2v8g

Do Maniek1986: Na takich to jest inny sposób. Powiedz: "Pojutrze, bo do jutra to nie zdążę silnika i skrzyni wyjąć."

Do Egontar:
A może Marcinowy taras?

Do Maniek1986: Rozwaliło mnie stwierdzenie ze "kredytów nie zamierzam brać bo to tylko samochód".
Poczułem się jakbyś opisywał zakup lodówki....
Cóz pasja w tym zdaniu i zauroczenie zostały zabite przez głos rozsądku

Rozumiem że nie ma sensu "po trupach za wszelką cenę a kupię" ale tak wyszło bardzo przykro takie stwierdzenie.

Ja za to kredytów nie wezmę na 30 lat na budę z cegły i desek bo to tylko buda i nie będę biedował połowy życia (jezdził gratem i wakacje spędzał w ogrodzie) aby pochwalić sie że mam wielki i drogi dom.

Zyję jak Niemcy, spokojnie, radośnie, dostatnie i mogę brać drobny nisko oprocentowany kredyt na TV 75 cali lub dobre auto

Polecam spełniać marzenia

Do MarcinGP: Albo słupek pod waldkowym blokiem, co nie jednemu się już przydarzyło 🙃🫣👍🤣

Do Tejlor: Cena jest dokładnie w środku średniej (45.3-55k). Jakieś tam, bym nawet powiedział,że spore zainteresowanie jest. Szczególnie telefoniczne. Ale fajnie się sprzedaje auto, które mogę,ale nie muszę sprzedawać 😊. Poza tym trzeba opuścić też cenę za ten próg. Myślę,że z 1000 zł spa kijnke. 500 zł lakierowanie i drugie tyle za sam fakt,że ta rysa powstała 🙈 A Janusze handlarze dzwonią i mówią: "daję 42 i jutro przyjeżdżam". Na co odpowiadam im że stoickim spokojem, połączonym z wrodzoną szydera: "to niech pan nie przyjeżdża" 😂😂

Nie sprawdzałem po ile teraz chodzą, ale cena wydaje mi się nieco wygórowana. Za to fajny opis, widać, że właściciel się zna i dba, a nie że to jakiś Janusz handlarzyk.

Do MaArek77: Diabeł, już jedna osoba tę Hondę tak określiła. Cóż, chciałem Kię ProCeed, ale czas oczekiwania 4-6 miesięcy, no i po prostu mnie nie stać na auto za 130ka kredytów nie mam zamiaru brać, bo to tylko samochód

Do Maniek1986: No widziałem, czarny.

Dla mnie niestety auto gorsze, a tylko nowsze, może mocniejsze i całe czarne, dobrze że szyb nie pomalowali w tym przedniej, taki piękny Leon na morusa zamieniony na diabła

Cóż kwestia gustu

Do MarcinGP: Ogłoszenie napisane na wielkim spontanie. Poszło flow😂🙈

Do MaArek77: Impulsywna może nie, bo w podsumowaniu 7 lat Leona wspominałem o możliwości sprzedaży w okolicy majówki. A ewentualny następca jest na jednym z foto w ogłoszeniu 😉

Do MarcinGP: Haha, odnośnie drugiego akapitu to właśnie coś takiego. Choć nie był to krawężnik, taranowanie słupka lecz jedynie mijanka na wąskiej, górskiej drodze i zahaczenie o kamień 🙈🙈🙈

Do Egontar: Dokładnie 🙂

Bez pytań, bez niejasnosci tylko brać.

Ale bieda w narodzie a to jednak 50 koła

Ja jestem ciekawy jakie auto tak bardzo skradło serce kolegi ze nastąpiła impulsywna decyzja pozbycia sie Leona

Leona który bije na głowę jakością obsługi, klimatem i stylem od wielu nowych aut. Owszem odstaje wyposażeniem i mocą ale jest to dobra stara szkoła. klima obsługiwana pokretąłami, navi klasyczna, wygląd normalny

My wahamy sie czy Nissan mimo sporego zarobku wart jest sprzedaży bo nie ma co kupić i nic się nie podoba

Gdybym akurat potrzebował to od Ciebie akurat brałbym w ciemno bez oglądania, zdalnie i na telefon. Mam takie transakcje z uczciwymi i niestety również nieuczciwymi sprzedawcami (Fiesta) na sumieniu. Przykładami są C3 i obecne moje Megane Coupe kupione przez internet/telefon na zasadzie: podjedź Pan, a jeśli nie nakłamałeś w ogłoszeniu to biorę. Jedno 4lata bez serwisu, tylko przeglądy techniczne, a Renault to Renault, zawsze coś nie działa ale przeglądy przechodzi. Niestety Twoje autko jest poza moim budżetem. Znajdź mnie na FB i zarzuć linka to rozpuszczę po znajomych, a tam moje zdanie się liczy, nie to jak tu w tym "burdello bum bum"

A co tam z tym progiem się wydarzyło? Kobitka i krawężnik, czy słupek koło niego gdy próbowała przodem zepchnąć i nie trafiła?

PS. Bardzo dobre ogłoszenie, umiesz "pod publikę" pisać. Żeby nie było: to nie wada, to zaleta. No może bardziej neutralnie: cecha... Taka

Do Maniek1986: Czyli sprzedaż wiązana?

Do Egontar: Oby, bo ewentualny następca też fajny jest

Auto super się prezentuje, na pewno nie będziesz miał problemów ze sprzedażą! 👍👌🤞