najpierw spryskaj odmrażaczem odczekaj a potem używaj skrobaczki

Nie mam pojęcia jakiej używasz skrobaczki. Moje Venga przeżywa drugą zimę i na szybach nie ma rys.

Być może to kolejny dowód na potwierdzenie twierdzenia ze KIA to nisko budżetowa produkcja..

podam sposób mojego Ojca. może jest jeszcze w handlu bezbarwny denaturat. lejesz to świństwo do butelki po płynie do mycia okien i masz gotowy rozpylacz do odszraniania szyb. UWAGA !!! nie wolno brać tego płynu do ust i pryskać jak moja babcia - na bieliznę do prasowania.
powodzenia Bogdan1650

No tak bywa.

Do pafka: to pewnie nie wina ani szyby, ani płynu, ani szmatki. Ptaki do trawienia potrzebują piasku i jedząc go potem wydalają. Krótko mówiąc w gów....e był piasek i kamyszki. Dlatego podrapałeś szybę

Niestety nie każdy ma to szczęście by trzymać samochód w garażu Ja czasem nakładam matę na przednią szybe na noc kiedy wiem że bardzo rano mogę wyjechać... Ale lenistro często przeważa iii... rano znów trzeba skrobać

może to pleksa a nie szkło
pozdro

Zamiast skrobać, wystarczy popsikać odmrażaczem. Niestety Kia i Hyundai mają bardzo kiepską opinię o szybach, więc ze swoimi obchodziłem się jak z jajkiem.

sprobuj skrobac szybe czymś miększym od stali

Kup sobie skrobaczkę z taką końcówką chyba z mosiądzu Super zbiera lód z szyby i wogóle nie rysuje. Testowałem ja tamtej zimy i naprawde polecam Aha no i odmrażacz do szyb tez by sie przydał

Ogólnie to z samochodami najlepiej obchodzić się jak z jajkiem...
A odnośnie szyby podatnej na rysowanie. Jeszcze jak miałem Cinquecento to miałem mocno porysowaną szybę od wycieraczek. Tak mocno, że w nocy bardzo to utrudniało widoczność. Postanowiłem szybę wymienić. Długo się jednak nią nie nacieszyłem. Zaraz po wymianie ptak mi narobił na tą nowiutką szybę. No to chwyciłem za płyn do mycia szyb, spryskałem, trochę poczekałem aż "to" zmięknie, jeszcze raz, spryskałem, i delikatnie starłem to papierowym ręcznikiem. Nie wierzyłem w to co zobaczyłem. Szyba w tym miejscu, od tej ptasiej kupy była mocno porysowana. Centralnie na wysokości wzroku kierowcy.

Jesli takie masz lipne szyby, to co bedzie jak jakis kamyk w przednia ci uderzy?

To raczej nie wina szyby a lipnej skrobaczki. Niestety większość skrobaczek oprócz lodu zbiera także drobiny piasku z szyby. To one są przyczyną zarysowań bo wbijają się w plastik i rysują powierzchnie.

Dobrym rozwiązaniem jest zakup na Allegro skrobaczki z "mosiężnym ostrzem" - nie tępi się ono tak jak plastik i nie rysuje szyb za to świetnie zbiera szron i lód - do tego jeszcze śmieszna cena bo niecałe 10pln.

Polecam z własnego doświadczenia plus rozmrażacz do szyb (do kupienia w każdym supermarkecie za jakieś 15pln).

Pozdrawiam

Ale jaja...