Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Suzuki Grand Vitara » Samochodem po Warszawie







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Suzuki Grand Vitara
RBR
Wcześniej jeździł: Ford Mondeo
  • przebieg 105 000 km
  • rocznik 2006
  • silnik 2.0 i 16V
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 824 razy
Data wydarzenia: 14.06.2012
Samochodem po Warszawie
Kategoria: obserwacja
Na ten temat pewnie napisano już tyle, że możnaby z tego zrobić niezłą encyklopedię, ale dorzucę swoje 5 groszy ;)

Po pierwsze odpowiedź na pytanie jak jeździć samochodem po Warszawie jest zabójczo prosta: najlepiej w ogóle nie jeździć samochodem po Warszawie :P Stołeczne ulice to ciężki orzech do zgryzienia, zwłaszcza przy takiej ilości remontów jak teraz. Dochodzi w związku z powyższym do sytuacji kuriozalnych, jak tydzień temu kiedy byłem w serwisie Suzuki na ul. Towarowej (Wola, zachodnia część miasta) - ponieważ nie miałem czasu stać w tym korku jaki tam wtedy był, zdecydowałem się pojechać dookoła miasta, a ponieważ Prymasa Tysiąclecia też stała, a Dźwigowa była jeszcze zamknięta (otworzyli 3 dni potem...) to skończyło się na wycieczce po nowej A2 i powrocie do domu (na Mokotów) przez Pruszków. Czyli jakieś 60 km ekstra. No przynajmniej przejechałem się nową autostradą :)

Po drugie: przydaje się znajomość miasta. I co ważne mam na myśli znajomość "z głowy" (względnie z mapy) a nie z nawigacji GPS. Bo nawigacja często gada bzdury albo jeżdżąc z GPSem "najkrótszą drogą" wpakujemy się w taki korek że będziemy stali 2 godziny albo lepiej. A czasem nadkładając drogi przez kilka wąskich ale pustych uliczek można zaoszczędzić i czas i paliwo. No i nerwy.

Po trzecie to niestety przydają się oczy dookoła głowy, bo pewnej liczbie tubylców sygnalizowanie manewrów takich jak zmiana pasa przychodzi z trudem... nie mówiąc o zdarzających się przypadkach ludzi, którzy zwyczajnie stanowią zagrożenie na drodze. A ze względu na gęstość zaludnienia zagęszczenie takowych na km2 jest większe niż gdzie indziej.

Ogólnie i tak bardziej opłaca się jeździć po mieście komunikacją miejską. Dla czystej przyjemności to można się przejechać Trasą Siekierkowską w sobotę wieczór ;)

Aha no i osobny rozdział czyli piesi. Zwłaszcza tacy co na czteropasmówkę wychodzą zza stojącego autobusu komunikacji miejskiej, powodując przy tym nagły wzrost adrenaliny u kierowców.
Ostatnia aktualizacja: 14.06.2012 20:56:26
Dodano: 12 lat temu
W poniedziałek 4-06 w godzinach porannych jadąc na Międzylesie za poradą mieszkających w ok.Legionowa znajomych ominąłem centrum Wa-wy jadąc przez Nowy dwór,Jabłonną potem przez Targówek,Ząbki no i wjechałem w Żołnierską.Bardzo tego żałowałem,przez 1,5 godz. przejechałem ok.4km,przyczyną tego był wielotorowy przejazd kolejowy za elektrownią Kawęczyn.Tam powinni zrobić wiadukt bo szlabany częściej są zamknięte niż otwarte,a samochody stoją.
Dodano: 12 lat temu
Do rekord5: fakt, jest 80, nie zauważyłem znaku ;) niestety dziś po 17 Siekierkowska była zakorkowana już od wjazdu z Czerniakowskiej aż do samego mostu, potem było w miarę, a dojazd do skrzyżowania Chełmżyńska/Żołnierska to w ogóle jakiś dramat :(
Dodano: 12 lat temu
Do delta617: Niestety na Siekierkowskiej od Marsa do Czerniakowskiej jest 80,a dalej tylko 60.Po otwarciu mostu i trasy Curie-Skłodowskiej na Wisłostradzie pomiędzy tym mostem a trasą AK praktycznie nie ma korków.Pojawiają się na najbliższych światłach zarówno na północ jak i na południe,w godzinach popołudniowych są też przy wjeżdzie na most Grota w kierunku wschodnim.
Dodano: 12 lat temu
Do rekord5: jest to bardzo dobre pytanie (przy czym na odcinku Siekierkowskiej od ul. Marsa do mostu jest chyba więcej, 90 albo 110 - ale nie jestem pewien). Chociaż faktycznie w ciągu dnia realna prędkość na tych trasach to i tak nie więcej niż 70-80, a w godzinach tzw. szczytu jeszcze mniej.
Dodano: 12 lat temu
Do delta617: Przycisnąć 140 a za chwilę obejrzeć film z sobą w roli głównej.Swoją drogą czemu na Siekierkowskiej,AK,Wisłostradzie między mostem płn.,a Grota-Roweckiego jest 80,toż to prawie autostrada,a co najmniej kat.S.
Dodano: 12 lat temu
Do MaArek77: na stałe mieszkam w mieście 8 tys. mieszkańców, nie ma lepiej - można sobie zrobić POM (Powolny Objazd Miasta), zajechać na okoliczne wioski - to jest to :)
Dodano: 12 lat temu
Do MaArek77: [up]
Dodano: 12 lat temu
W ogóle duże miasta są makabryczne, brak miejsc postojowych, korki nietrudno o przytarcie czy stłuczkę.
Jakbym mieszkał w Warszawie to zapewne nie kupiłbym drogiego i dobrego auta-szkoda po prostu na taką "dzicz".

Nie ma to jak sobie pojeździć po 20-40 tysięcznym miasteczku z przyjemnością :)
Dodano: 12 lat temu
Do delta617: Przeoczyćmusiałem widocznie to kluczowe zdanie. Kolego, po Gdańsku jeździ się nie lepiej.
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: no to napisałem właśnie - wieczorem po Siekierkowskiej można sobie 140km/h przycisnąć :D
Dodano: 12 lat temu
Do delta617: Aleś pesymista, napisz, że wieczorem fajowo się jeździ:)
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: toteż i ja nie narzekam, stwierdzam tylko fakty :)
Dodano: 12 lat temu
Właśnie ze względu na korki bardzo się cieszę, że nie mieszkam w dużym mieście. :)
Dodano: 12 lat temu
Wierzę, że jazda do łatwych i przyjemnych nie należy :) A porównywanie nocnego patrolowania do jazdy w ciągu dnia jest jak podwodne zjeżdżanie po łysym baranie ;) Pozdrawiam
Dodano: 12 lat temu
Nie narzekaj, nie jest źle... Sam zobacz:
http://www.youtube.com/watch?v=76N-3VRqufo&feature=related
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
zdjęcie wykonane jeszcze u poprzedniego właściciela super autko jak na tylko Peugeota 207
3 komentarze
Dodano: 4 dni temu, przez MarcinGP
Cześć! Udo złamałem, na tym cholernym, pedalskim rowerze się przewróciłem. Piach był na kostce brukowej i na zakręcie tylne koło spode mnie uciekło, a ja nie zdążyłem nogi wystawić ...
17 komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez darek-k
odkup z ubezpieczalni Carrot
27 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl