To ciekawy ten salon, zwłaszcza, że honda nie ma bardzo szerokiego wyboru pod względem silników i poziomu wyposażenia, jak np. volkswagen gdzie lista wyposażenia dodatkowego i silników jest duża. Ale jak widać dużo zależy od sprzedawcy, dziwi mnie tylko fakt, że w dzisiejszych czasach można traktować klienta jako zło konieczne gdzie klienci nie walą do salonu drzwiami i oknami. Nie wiem czy to zależy od salonu, czy samej marki bo w innych salonach hondy nie byłem, ale np. w Kielcach mają przynajmniej po jednej sztuce modelu, ale np. na placu praktycznie nie mają nowych egzemplarzy, gdzie w Łodzi w Vw jest cały plac nowych aut i można przebierać do woli i praktycznie wyjechać od razu nowym autem. Może w tym salonie Hondy gość wolał opchnąć to co ma na stanie, dlatego tak ściemniał z tym czekaniem.

Do BENEK1270: Oczywiście, że by mi znaleźli. Oczekiwałem auta z tym silnikiem i jak najlepszym wyposażaniem. Skoro o wiele mniej popularny samochód jakim jest Laguna Coupe potrafili sprowadzić to i Honda z Accordem nie powinna mieć problemu. Nie wiem być może ta marka nie może wymieniać samochodów między sobą lub robią to nie chętnie. Przykładowo w Renault gdy samochód stoi 3 miesiące u danego dealera musi się on zgodzić na oddanie go innemu salonowi i tak się stało w moim przypadku dwukrotnie. Najzwyczajniej zabrakło sprzedawcy chęci. Jednakże i tak najgorsze salony to ma Skoda. Nie dość, że sprzedawcy na niczym się nie znają to serwis jest kompletnym nieporozumieniem. Byłem w ich dwóch salonach i oba reprezentowały podobny bardzo niski poziom. Natomiast najlepiej zapamiętałem Volvo - pełen profesjonalizm i świetny kontakt ze sprzedawcami(jakbym ich znał od dłuższego czasu ).

Do murphy6:
Racja, byłoby to głupie oceniać markę przez jeden salon. Nie mniej jednak z tą ceną, to gość pojechał po linii... Podpisujący umowę klient nie wie ile zapłaci za auto?

Co do czasu oczekiwań, to zależy czy gdzieś w Polsce mają taki samochód. Nie wierzę, że na parkingu HP nie znaleźliby czegoś dla Ciebie tylko musiałoby im się CHCIEĆ poszukać.

Do BENEK1270: Mało powiedziane profesjonalny. Wszyscy mi znani co mają nowe Hondy serwisują je w Gdańsku. Gdy usłyszałem o pół rocznym czekaniu i cenie zależnej od kursu walut myślałem, że facet żartuje. Co prawda trochę wymyślałem z wyposażeniem, ale chociażby mógł mnie namówić na auto które mają. W Renault gdy powiedziałem, że nie chcę diesla to stanęli na głowie aby wyszukać mi auto odpowiadające moim oczekiwaniom i znaleźli w Warszawie. Dla nich strata, pewnie bym jeździł takim autem co Ty masz tyle, że z silnikiem 2.4. Jednakże nie oceniam Hondy przez pryzmat jednego salonu, bo byłaby to głupota.

Do murphy6:
Nie wiedziałem, że w Gdyni macie taki "profesjonalny" salon.
Pół roku czekania na auto?
Cena zależna od kursu waluty?

Skoro umowę podpisuje się przed zamówieniem samochodu (trzeba wpłacić zaliczkę), to cena musi być stała, a nie "może się zmienić".
Honda nieźle leci w kulki z tym salonem...

Osobiście polecam salon Hondy Atut Car w Nowym Sączu, natomiast odradzam salon (nie wiem jak się nazywa) w Wieliczce. Przez dłuższy czas obsługa nie zainteresowała się mą osobą, a jak przyszedł jakiś pan, to nawet nie potrafił odpowiedzieć na pytania związane z samochodem... Nie były to trudne pytania, bo nawiązywały do wyposażenia samochodu, który stał obok.

Takie testy salonów Auto Świat robi co roku metodą "tajemniczy klient". Niedawno na którymś z portali o pracy widziałam ogłoszenie o naborze do tej roboty. Musi być niezła zabawa i to nie za darmo Ja mam przyjemność serwisować się u mistrza Toyoty z roku 2010 i jestem bardzo zadowolona. Moje doswiadczenia z róznymi stacjami jednoznacznie wskazują na Radom. Pozdrawiam.

Do artega7:
No właśnie to nie zawsze idzie w parze. W różnych działach pracują różni ludzie. Często jest tak, że dział sprzedaży jest OK, ponieważ pracują tam marketingowce wyszkoleni w handlu, znający wszystkie triki jak podejść klienta, natomiast jakość serwisu nie zależy od czułych wykutych na pamięć słówek, lecz od fachowości pracowników.

Widać, że artykuł jest wyłącznie nastawiony na ogólne wrażenie z ASO i na dział sprzedaży, ale do całkowitej oceny ASO potrzebna jest także ocena działania serwisu.

Zwykły kupujący też nie oceni serwisu. To porównanie było z punktu widzenia kupującego. Ale jak cały salon stoi na wysokim poziomie to można liczyć na to, że i z serwisem nie jest źle.

Do marcingp: Wiesz nigdy nikomu nie dogodzisz.

Zabrakło w tej ocenie jak wygląda obsługa serwisu. Wiadomo, że dział sprzedaży musi sprawiać ogólne bardzo dobre wrażenie, koloryzować i udowadniać, że ich samochód jest najlepszym dla nas wyborem, natomiast z serwisem bywa już różnie, a to jest dla kierowcy chyba najważniejsze. Do ogólnej oceny salonu powinny być również wzięte pod uwagę: stopień fachowości serwisu, czas potrzebny na naprawę, obsługa, naprawy gwarancyjne. Te czynniki najbardziej pokazują jak salon podchodzi do swoich klientów, natomiast oceniając salon tylko po dziale sprzedaży ma się nijak do oceny.

Do xenon58: To się chwali. Nie wiedziałem, że Honda króluje w jakości obsługi Pojawiają się jednak też odmienne zdania...

Z tym się zgadzam,że Honda ma bardzo dobre salony.W kilku byłem i w każdym było naprawdę dobrze.

Do ojciecmajster:
Autor tego tematu dał linka do fotosika, gdzie wszystko widać
ASO Biela Mirków to serwis, gdzie byłem już kilka razy i póki co, jestem zadowolony. Nie mam porównania do innych ASO Hondy, ale jak dla mnie są OK.

Miałem kiedyś okazję odwiedzić salon Hondy w Rybniku i wrażenie mieszane... Owszem, obsługa bardzo konkretna - sprzedawca podszedł, spytał czy może w czymś pomóc, przyniósł ulotki o modelu do którego wsiadłem - widać że gość się angażował w swoją pracę. Natomiast sam salon bardzo kiepski - słabo oświetlony, samochody ciasno poustawiane (trzeba uważać żeby drzwiami nie obić samochodu obok), a podłodze przydałby się kontakt z mopem...

Nie mam pojęcia za co salon Hondy w Gdynii dostał tyle punktów?! Miałem niestety nie przyjemność sprawdzenia ich zaangażowania w pracę. Nie dość, że salon mieści 2 auta to na dodatek nikt nie zainteresował się moją osobą. Gdy zapytałem się o Accorda to Pan stwierdził, że muszę czekać na niego pół roku i cena zależna jest od kursu walut. To pomyślałem super zamawiam samochód a w zasadzie nie wiem ile za niego zapłacę... Widząc moje zdziwienie nie zaproponował mi innego rozwiązania. Czułem się w salonie jak intruz. Szkoda, że tak mnie potraktowali, bo pewnie teraz w garażu miałbym czarną Hondę, jednakże nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Z chęcią poczytałbym nt. ASO Biela Mirków, ale skan niewyraźny. Przyszły przegląd mam zamiar wykonać właśnie tam. Będę miał porównanie z ASO Grudziński w Świdnicy (choć na nich złego słowa nie mogę na razie powiedzieć; ocenię ich po tym jak załatwią sprawę gwarancyjną ze źle spasowanym plastikiem na słupku A http://picturepush.com/public/7704752 )