Czas leci, licznik w Nissanie tez, kupiony w październiku 2020, miał przebieg ok 20 tys. km, obecnie 55 tys. km. po ponad 2 latach


Awarii wielkich nie było, raz zawiódł rozrusznik na gwarancji, raz rozszczelniła się klimatyzacja nie pamiętam czy parownik się zepsuł, tez na gwarancji bez kosztowo.

Ogólnie auto jest „przyjemne” żeby nie mówić trywialnie fajne, bo jeździ dynamicznie ma sporo w wyposażeniu, jest ekonomiczne ale wiele zauważonych przez ten czas wad:


- klimatyzacja nastawiona zima na 22 a grzeje jakby było 27 nastawione, zanim się załączy w lecie klima to trwa wieki (nie jak w Vw)

- brak nawiewu na tylne szyby i parują

- jakość wyświetlacza multimediów i kamery niska, ledwo widać (porównuje do Golfa 7 i Audi)

- parktronik porażka, nie ścisza się radio przy załączeniu czujników a one same maksymalnie pogłośnione są ledwo słyszalne

- taki dziwak że po ruszeniu nie rygluje się sam centralny zamek, nie da się ustawić, trzeba wcisnąć samemu przycisk

- skrzynia nieco hakowata, pedał gazu responsywny poszarpuje (znaczy nie że szarpie ale taka nerwowa reakcja na wcisniecie

- brak asystentów, tylko utrzymanie pasa, brak aktywnego tempomatu, ostrzeżenia o pojazdach poruszających się poprzecznie z tyłu

- przycisk „stop&start” umieszczone w podłodze czyli nad lewym kolanem przy drzwiach, nawet jeśli podświetlone ni widać co nacisnąć i gdzie

- mapy porażka, zainstalowane są z 12/2017 i przez wifi chciałem zaktualizować system mówi że nowszych brak. W Nissanie twierdzą ze nie maja na kacie SD nowszych żeby zrobić online.

- Android auto po kablu nie działa, chyba każą zapłacić za korzystanie, moja kobieta to olewa, po Hamburgu mapy są aktualne

Plusy:

- silnik 1.3 świetny, dynamiczny i spala naprawdę na co dzień 7,1-7,5 litra nawet jadąc 140 autostrada

- auto lekkie ok 1350 kg masa własna, klapa bagażnika nie elektryczna ale leciutka i zamyka się łatwiej niż w Golfie

- wyposażenie pełne świetne LEDy z przodu, brak aktywnego tempomatu

- komfort jazdy wyższy niż w moim audi, prowadzenie gorsze

- auto było śmiesznie tanie przy zakupie jak na rocznik i wyposażenie


Pytanie na dzisiaj, na październik. Co dalej… bo kończy się płacenie mini ratki i auto można zatrzymać płacąc bardzo niska kwotę jak w umowie sprzed 3 lat (wykup) lub oddać ot tak i zostać z niczym.

Ale to w następnym blogu.