Pod datą 14.04 jest wpis "dzisiaj zmieniłem opony na letnie".Dokładniej ,to zmieniłem koła z oponami letnimi i felgami aluminiowymi. mam je już drugi sezon. Od lat korzystam z usług warsztatu "oponiarskiego".
Ten długi wstęp prowadzi do opisu wydarzenia,które mogło zakończyć się tragicznie.Otóż odkręciły się śruby lewego przedniego koła.Na początku stuki były sporadyczne i wydawało się jakby urwał się wieszak od rury wydechowej.
Następnie kolega stwierdził, że to łożysko w prawym kole.Dopiero kiedy stuki były coraz częstsze,postanowiłem się zatrzymać. Zdjąłem kapsel z prawego koła i .... nic, sucho, śruby dokręcone,wszystko o.k.. Ale jak już ,to sprawdzę i lewe koło. Po zdjęciu kapsla ze zgrozą stwierdziłem,że śruby są już prawie całe odkręcone.
Morał: szczególnie alusy należy po przejechaniu pewnej ilości kilometrów
ponownie dokręcić .