Temat z moim nowym samochodem potoczył się bardzo szybko. Znalazłam. Pojechałem obejrzeć, przetestować, obwąchać, dotknąć i posmakować. I... zakochałem się od pierwszego wejrzenia. I oczywiście kupiłem. Jest cudowna, fajnie wyposażona, nie wybita, zwarta, ma twardą zawiechę, 17 calowe koła i ma 200 koni. I sześciobiegową skrzynię DSG. Po przygarnięciu ślicznotki postanowiłem nie powtórzyć błędu z Audi (http://autowcentrum.pl/blog/post/automatyczna-skrzynia-biegow,16597/), w którym po pewnym czasie użytkowania, na skutek braku zmiany oleju w skrzyni, ta się posypała i zaraz po rejestracji samochodu swoje pierwsze kroki skierowałem do zaufanego i wypróbowanego już uprzednio serwisu ASB, na wymianę oleju w skrzyni. Informacja zwrotna, po wymianie, "bez uwag, wszystko OK" zabrzmiała jak najpiękniejsza melodia tej zimnej wiosny. Rozrząd w/g sprzedawcy był wymieniany kilka chwil i kilometrów temu, co zaraz po długim weekendzie i przy okazji wlania nowej oliwy (Motul 5W30) do silnika, mam zamiar sobie zweryfikować. Póki co zaś... Długi weekend, podczas którego będę delektował się moim nowym jeździdłem...