Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy babciaela » "Poprzeczny" znak drogowy - czy samowola?







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika babciaela
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 3271 razy
Data wydarzenia: 05.12.2011
"Poprzeczny" znak drogowy - czy samowola?
Kategoria: inne
Mam wątpliwość – czy istnieje coś takiego jak „poprzeczny znak drogowy” – w dopełnieniu pionowych i poziomych. Wywiązała się w grupie znajomych dyskusja – gdzie kilka osob było zdania, że to właściciel płotu zajmuje się samozwańczo gospodarowaniem drogą publiczną. Z kursu pamietam, że strefę parkowania oznaczały znaki pionowe ze strzałką określającą poczatek i koniec (z napisem) odcinka drogi z zakazem parkowania. Czy coś się zmieniło? Mimo, że dla eksperymentu zostawiłam ON-ego na dość długo w zabronionej strefie – interwencji funkcjonariuszy (policji, straży miejskiej ale i właściciela posesji) nie było. Ryzykować w przyszłości – czy lepiej przeparkować?
Dodano: 12 lat temu
Do Santiago80:
Nasze zdrowie [pub].
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer: Ale ja głupi jestem! A ja myślałem, że Ty jesteś z tych zdjęć BabciEli, a Ty "piłeś" po prostu w innym Drink Barze i te zabytki to w Twojej miejscowości. Ale nieporozumienie, no stary jestem!
Temat jednak aktualny i ponad regionalny.
Dodano: 12 lat temu
Do Santiago80:
Do dopisku :) - właśnie, przykład idzie z góry, a o lokalnej Policji pisałem we wcześniejszym poście.
Dodano: 12 lat temu
Do Santiago80:
Jak już wspominałem wcześniej "piłem", do innego przypadku niż ten na zdjęciach opisany tutaj. Więc nie mieszajmy. Mojego Znajomego, za przeproszeniem, już wali czyją własnością jest ulica przylegająca do Jego posesji i nie należy On do ludzi, których wymieniłeś. Chciałby tylko mieć możliwość swobodnego wjazdu/wyjazdu - tylko tyle i aż tyle. Problem polega na tym, że kierowcy ('turyści') nie dość, że stoją na zakazie (ale to nie moja ani Jego sprawa, więc nie wnikam), to dodatkowo parkują "w bramie", na co jest przecież odpowiedni przepis.
W miejscach gdzie jest taka możliwość spotykasz znaki na bramie czy też koperty przed bramą i wszystko jest jasne. Dlatego pisałem o przymykaniu oka, bo też wiem z tzw. autopsji jak denerwujące jest, gdy nie możesz wjechać na własne podwórko, pomimo wiszącej na bramie informacji - "Brama wjazdowa, nie zastawiaj".
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer: Dopisek. A jak ktoś parkuje na wjeździe do posesji to od tego jest straż miejska i policja. Niestety, chcieliśmy demokracji to mamy. U mnie też prokurator parkuję 365 dni w roku na zakazie parkowania przed prokuraturą i NIC. Parkuje, ludziska patrzą, coś tam sobie w głowach układają. I nie myśl od razu w kategoriach wielkiej polityki. Takie lokalne sitewki.
Dodano: 12 lat temu
Do babciaela: Też lubię Drink Bary. Dzięki za życzenia i pozdrawiam.
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer: Ja już zgłupiałem. Jestem samorządowcem, budowlańcem i wiem co to konserwator zabytków. Gdzie Wy mieszkacie?. Po zdjęciach nie widać, że to zabytki, ani płot, ani ulica, ani domy. A ten Twój znajomy to co, ma bramę na dwadzieścia metrów. A co ulica to jego własność, czy gminy lub powiatu? Jego to tylko do granicy działki a pas drogowy to własność... społeczeństwa. Wiem z tzw. autopsji, że są tacy ludzie co jezdnie przed domem traktują jak swoje. No, jak jakiś tam cymbał mógł tam zaparkować, nie dość, że hałasują to jeszcze powietrze mu psują. I lament wznosi. A tu np. małe wnuczęta u niego czasami przebywają , I chyba na tym polega problem, a nie, że władza kocha turystów. Problem polega na sobiepaństwie i nagminnej ignorancji w zakresie znajomości podstawowych przepisów, no bo przecie przepisy ustalam JA, jak mi pasuje. A tak ze zdjęć to szkoda, że tego chodnika nie zrobili po przeciwnej stronie.
Dodano: 12 lat temu
Do Santiago80: bardzo dziękuję Ci za przemiłe życzenia. Tak właśnie zamierzam: nie dać sobie nic spieprzyć . Tobie także życzę w nowym roku samych powodów do radości i satysfakcji. Serdecznie pozdrawiam.
Co do kultowego miejsca na zdjęciach powyżej - to zdecydowanie chodzi o drink bar - przed jedną ze szkół (wyższych)
Dodano: 12 lat temu
Do Santiago80:
Nie, mój dobry znajomy, normalny obywatel, który co łykend w sezonie musi użerać się z amatorami darmowego parkowania skutecznie uniemożliwiającymi Mu wyjazd z posesji. Bramy nie mógł inaczej niż "na zewnątrz" zrobić, bo konserwator zabytków nie pozwala. A miejscowa Policja ma polecenie z góry, aby "turystom" nie uprzykrzać życia, pomimo że stoją na zakazie, a w całym mieście jest strefa i wolno parkować tylko w miejscach wyznaczonych. Żeby było ciekawiej akurat ta droga, o której piszę, jest w gestii wojewódzkiej, nie miejskiej. Przyjadą, owszem, ale za pół godziny albo więcej czasu od wezwania. Każdy w końcu straci cierpliwość...
W przypadku opisanym tutaj też uważam to za absurd, ale nie wszystko jest czarne lub białe. Szczególnie w miejscowościach pseudo- i turystycznych, gdzie 'władzy' bardziej zależy na "przyjezdnych" niż na Mieszkańcach.
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer: Ciągle nie czuję problemu. Wybudowałem takich dróg "parę" i co ma do tego jednokierunkowość czy wąskość. Dramaturgia tematu: ktoś se powiesił jakiś bzdet na płocie, niby znak, kalesony, kubeł. Tego typu sprawy rozwiązuje zarządca drogi, bo droga nawet TAKA nie jest własnością mieszkańców, a sposób parkowania nie leży w ich gestii. A o bramie otwierającej się "na zewnątrz" to już nawet nie mów. Co, jakiś miejscowy kacyk czy wariat?
Dodano: 12 lat temu
Do babciaela: Dla każdego tubylca miejsca w pobliżu jego "posiadłości" mają znaczenie, czasem kultowe. Nie wiem tylko czy chodzi Ci i bramę czy reklamę? Czytuję czasami Twoje wpisy na forum, o kocie też. Życzę Ci w Nowym 2012 Roku wzrostu apetytu na życie i "agresywności" w czynieniu aby każdy kolejny dzień był dla Ciebie miły i wyjątkowy, aby nikt Ci go nie spieprzył.
Dodano: 12 lat temu
Do Santiago80:
Ma, jak masz ciasną bramę otwieraną na zewnątrz (nie każda jest "normatywna", cokolwiek masz na myśli) i wąską, jednokierunkową uliczkę dojazdową...
Dodano: 12 lat temu
Do Santiago80: wierz mi, że dla tubylców to kultowe miejsce [zakrecony]
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer: A co do tego ma brama i przymykanie oka? Wjazd do posesji ma swoją normatywną szerokość. To co dzieje się z organizacją ruchu w pasie drogowym to nie do końca jest sprawą właściciela "bramy".
Dodano: 12 lat temu
Znak nie jest poprzeczny tylko podłużny. Ale frajda na kilkadziesiąt wpisów. Od początku wiadomo, że to bzdet posiadacza płotu. Tabliczka na płocie zniknęła czy nie, nie ma znaczenia bo to nie znak drogowy. Dla mnie bardziej interesujące jest, że niedaleko są ciekawe usługi "Drink B..." chyba pod nazwą "Złota P..", o "Wynaj.. Mieszk.." nie wspomnę. Taki "zbitek" usługowy. To jest dopiero ciekawe!!!
Dodano: 12 lat temu
Nieprawdopodobne - ale dziś znak zniknął!!! Czyżby siła mediów (AwC) czy perswasja mejscowej policji???
Dodano: 12 lat temu
To wynalazca-furiat najprawdopodobniej ;-) Ja bym nie stawiał - szkoda auta. Skoro postarał się u umieszczenie takiego pseudo-zakazu to nie wiadomo jak się zachowa w stosunku do auta tam zaparkowanego. Walka z takim może być kosztowna...
Dodano: 12 lat temu
zakaz parkowania...na płocie? ;-}
Dodano: 12 lat temu
Do deeptrip:
Ma się rozumieć!
Bo jak nie odśnieżysz i ktoś nogę złamie, to płacisz odszkodowanie! ;)
Dodano: 12 lat temu
Jak właściciel posesji nie może patrzeć na zaparkowane auta za jego płotem - niech sobie posadzi żywopłot
Dodano: 12 lat temu
Znak typowa samowolka, ale w.k.ur.wiony właścicicel posesji może zdemolować auto [zlosnik]
Dodano: 12 lat temu
Do Wszystkich Czcigodnych Komentatorów:
no to teraz mam pewność - właściciel posesji ma chorobliwe poczucie własności i lepiej go nie drażnić. Na przyszłość - nie zaryzykuję - bo jego inwencja może zagrażać lakierowi ON-ego [palec]. Dziękuję Wam za opinie i pozdrawiam!
Dodano: 12 lat temu
Znak o charakterze czysto informacyjnym, bez mocy sankcji. Ze tak powiem: "jego płot, jego wola co tam powiesi". Znak przypomina drogowy, ale nim nie jest, nie można więc mieć pretensji o nadużycie. Podobnie z tabliczką "uwaga pies". Na wielu działa, a jego moc jest zerowa.
Dodano: 12 lat temu
Do tofana: ale jak nie odśnieżysz to mandat przywalą ;)
Dodano: 12 lat temu
O samowolce świadczą tu następujące nieścicsłości:
- znak jak znak, że taki jest wszyscy wiedzą, ale czy wszyscy wiedzą co oznacza? Jest to zakaz zatrzymywania się!!!
- z powyższego wynika, że podpis pod znakiem jest bzdurą!!!
- istnieje również w zestawie znaków tabliczka T-26 pn.
tabliczka wskazująca, że zakaz postoju lub zatrzymywania dotyczy strony placu, ale jest ona tutaj błednie uzyta bo po pierwsze nie ma tu żadnego placu, oraz dopisek 20m jest niedopuszczony w oznaczeniu ww tabliczki.

Z analizy wynika więc bezwzględnie głupota właściciela posesji o sile sprawczej powieszonego znaku. Samowolka i tyle.
Dodano: 12 lat temu
Ten gościu jeszcze nie jest najgorszy! W TV pokazywali typa, który w przydrożnym ogródku ustawił atrapę fotoradaru, co by kierowcy zwolnili przy jego posesji. [zlosnik]
Dodano: 12 lat temu
Ja też myślę, że to samowola, ale podobnie jak reszta auta bym tam nie zostawił. Nasi policjanci nie zawsze maja odrobinę rozumu, więc zakończenie by mogło być różne...
A zawsze można ten znak w nocy samowolnie zdjąć i wyebać do śmietnika
Dodano: 12 lat temu
Do babciaela:
Myślę, że to samowola, ale nie zostawiłabym tam auta. ;)
Dodano: 12 lat temu
Do kiwi8521:
Chodnik zawsze należy do ulicy i raczej jest własnością gminy itp. ;)
Dodano: 12 lat temu
to jest polska skarbeńku! ja by nie ryzykował/szkoda nerwów
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
15 komentarzy
Dodano: 12 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
13 komentarzy
Dodano: 14 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl