Jak to mawia moja ślubna ... chłopy to są jednak głupie ... albo że dwa razy do jednej wody się nie wchodzi.
Jak w tytule zakup ponowny ... auto cztery lata wstecz sprzedane z konieczności, ale ciągle w głowie było, taka krótka przygoda przerwana nagle. Jak wspominałem we wpisie auto zostało sprzedane w obrębie mojego miasta, niestety nie miałem kontaktu do właściciela, a to zginęła umowa, to pewnie zmienił numer telefonu wiec ani telefonu ani adresu. Okresowo przeglądałem ogłoszenia aż w końcu w 2018 roku trafiłem na swojego Mercedesa... cena dwa razy wyższa, ogłoszenie pojawiało się i znikało aż przestało się pojawiać. W połowie 2019 roku pojawiło się znowu ... cena przystępniejsza, jednak postanowiłem jeszcze poczekać. Finalnie na ponowny zakup po rozmyślaniach zdecydowałem się w październiku... cena identyczna za jaką został sprzedany, z różnicą że nowy właściciel dokupił komplet felg alu, wymienił układ zapłonowy i wydechowy, nowy alternator.
Finalnie auto kupione poniżej ceny sprzedaży, dodatkowo już trochę doinwestowane. Nie marudziłem zbytnio, nie chciałem się przejechać ... zdziwienie "tymczasowego" właściciela w trakcie spisywania papierów ze idzie w pierwotne ręce bezcennne. I tak oto Adolf wrócił do domu... i mam nadzieję że już tu pozostanie.