Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Tigra [2006-2012] » Podsumowanie roku 2011, i pożegnanie z moją Tigrą







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Tigra
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1717 razy
Data wydarzenia: 11.01.2012
Podsumowanie roku 2011, i pożegnanie z moją Tigrą
Kategoria: inne
2011 rok w zasadzie mógłbym uznać za bardzo udany dla mojej Tigry. Był to piąty rok Tigry w moim posiadaniu, i pomimo drożejącego paliwa w tym roku wydałem najmniej na to auto odkąd go mam. Inna sprawa, że przebieg jaki zrobiłem był symboliczny - ledwo przekroczone 4 tys km.

Tak naprawdę jedyną naprawą którą zrobiłem w tym roku, to była wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów. Walczyłem wprawdzie jeszcze z EGR-em i z katalizatorem, ale okazało się, że te elementy były w pełni sprawne, a winne niedomagań były... świece. Ich wymiana przywróciła autu życie.
Długo jednak tym stanem się nie nacieszyłem, bo nawalił rozrząd. Można powiedzieć, że z mojej winy, bo wymieniałem go ponad 5 lat temu, ale przez te 5 lat zrobiłem tylko niecałe 40 tys km na tym rozrządzie. W każdym razie może to być przestroga dla wszystkich (również dla mnie), że jednak warto przestrzegać terminów wymian... Dodam, że te 5 lat, po których producent zaleca wymianę rozrządu, minęło miesiąc przed awarią...

No ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, może tak właśnie miało być. Od pewnego czasu nie stać mnie na utrzymanie dwóch aut, a nie byłem w stanie podjąć decyzji o sprzedaży Tigry. Po uszkodzeniu silnika nie było już jednak innej opcji...

Dzisiaj rano, po kilku dniach od wystawienia ogłoszenia, moja Tigra odjechała z nowym właścicielem. Z jednej strony kłopot z głowy, a z drugiej żal. To było moje wymarzone auto, które miałem ponad 5 lat. To niby tylko kupa blachy (jeszcze na dodatek przerdzewiałej, hehe), a jednak człowiek potrafi zżyć się z taką maszyną.

Zostało kilka filmików, tysiące zdjęć, i mnóstwo wspomnień...
Ostatnia aktualizacja: 12.01.2012 07:51:30
Dodano: 10 lat temu
Tak to już bywa, sentymentu i prawdziwej wartości nie sposób przeliczyć na pieniądze, bo jak można wycenić wysiłek, pasję i serce, które się włożyło w naprawę mechanicznego pupila?
Nie da się - bo w innym przypadku tigra zostałaby sprzedana za 200 tysięcy, a nie 2... :P

Ja swoją 1.4 jeżdżę zdecydowanie więcej, lecz nie sposób mi ocenić ile razy uratowała mi dupę, ile razy auto było potrzebne, wtedy wsiadałeś i jechałeś, jakby nigdy nic. Bezawaryjność to nie cecha tego auta, ale straciłem już jedną vectrę i powiem szczerze, że w przypadku tigry sentyment będzie większy. :)
Dodano: 12 lat temu
Do autre2003:
Niektórzy traktują auta jak zwykłą rzecz, inni do nich bardzo się przywiązują. I właśnie tych drugich na takim portalu jak awc jest chyba całkiem sporo ;-)
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: Ja miałem kilka aut z którymi było mi się ciężko rozstać - szczególnie z BMW e 21, a także z escortem i firmowym Vito II univan - no ale na rozstanie z tym ostatnim nie miałem wpływu. Choć nawet ze sprzedażą fiesty długo zwlekałem choć to niby zwykłe auto - nawet próbowałem namówić żonę na prawko żeby jej nie sprzedawać - ale nie udało się.
Dodano: 12 lat temu
Do Czarek1:
Żebyś wiedział - łezka się zakręciła. Uwielbiałem to auto...
Dodano: 12 lat temu
Do pafka:

pafka do Tigry " alt=""/>
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: Tak, oczywiście! :)
Dodano: 12 lat temu
Do sequence:
Hehe, no ja miałem sporo czasu bym się na to przygotował - 2 i pół miesiąca auto stało po awarii, i choć wiedziałem, że nie będę go robił, to ogłoszenie dopiero niedawno wystawiłem...
Dodano: 12 lat temu
Ta wiadomość przyszła do nas znienacka:
" alt=""/>
GOODBYE, Tigra ;(
" alt=""/>
Dodano: 12 lat temu
Do giernal:
Oczywiście masz na myśli czcionkę z nazwami miesięcy?
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: Gdyby kiedyś udało Ci się ją ustalić, daj znać, bo bardzo mi się podoba. ;)
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6:
O tak, 2-3 zł za litr by mnie zachęciło do częstszej jazdy
Dodano: 12 lat temu
Do giernal:
Program to open office, ale czcionki niestety nie jestem w stanie w ustalić...
Dodano: 12 lat temu
Do mamlecz:
Też uważam, że kasa była spora, i zastanawiałem się czy jednak nie za dużo sobie zażyczyłem, ale skoro zainteresowanie autem było większe niż myślałem, to znaczy, że była warta tej ceny - i to pomimo uszkodzonego silnika.

Zawaliłem sprawę, bo faktycznie ją zarżnąłem, ale na pewno nie była mułem. Silnik naprawdę dawał radę, i potrafił dać sporo frajdy - w tak niewielkim autku doskonale się sprawdzał.

Co do przebiegów Brery, to między innymi w celu jego dokumentacji prowadzę dzienniki pokładowe z fotkami przebiegu, bo jeżeli nie zacznę więcej jeździć, to faktycznie będą podejrzenia przy sprzedaży, hehe.

Jak na dwa miesiące stania pod chmurką o tej porze roku to faktycznie nie było bardzo brudne, ale czyste to za dużo powiedziane - kiepska fotka i dokładnie nie widać ;-)

Rdza przede wszystkim na nadkolach, i w kilku innych miejscach na karoserii. Progi o dziwo zdrowe.
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: Ty mnie nawet nie denerwuj. Dla takich jak Ty paliwo po 8 zł za litr a dla mnie za powiedzmy 2-3 zł.[los2]
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: Właśnie gdyby nie to starzenie się materiału, to przy moich "przelotach" na wymienionym rozrządzie mógłbym śmigać jakieś 20 lat. [rotfl]

P.S. W jakim programie i przy zastosowaniu jakiej czcionki zrobiłeś ten wykres miesięcznych przebiegów?
Dodano: 12 lat temu
Do mamlecz: Pafka wziąl spora kase ,bo tigra dla jego własciciela i tak jest bezcenna ,sporo kasy i serca w nia wsadził, widze ,ze ty tego nie rozumiesz ,Druga sprawa jesli masz pisac ,ze ,,umarł muł ,a nie krol,,, , to daruj sobie bezsensowne wpisy .Trzecia sprawa rocznik , 1997 to nie jeszcze MUŁ,niejedno nowe auto najadłoby sie stydu ruszania spod świateł, wystarczy ,ze popatrzysz na swoje .Tak czy siak miłego dnia.
Dodano: 12 lat temu
Do piteer212:
Brałem i taką opcję pod uwagę, ale zainteresowanie autem było, co trochę mnie jednak zdziwiło, bo wydawało mi się, że sprzedać uszkodzone auto nie będzie łatwo. A poszło szybko, i za takie pieniądze jak chciałem.
Dodano: 12 lat temu
Do Qchar:
No bo niby to jest tylko kawał żelastwa, ale nie dla mnie ;-)
Dodano: 12 lat temu
Do murphy6:
15 tys rocznie? Mój dotychczasowy rekord to 12 ;-)
Tak, jest to zdecydowanie niesprawiedliwe. Powinienem dostać jakąś zniżkę na paliwo, w celu zachęty do częstszej jazdy. Bo o to Ci chodziło?

Ty to chociaż często zmieniasz auta, to nie zdążysz się z nimi tak bardzo zżyć ;-)
Dodano: 12 lat temu
Do giernal:
No niestety jest takie ryzyko, bo tu chodzi też o "starzenie się materiału", i dlatego nawet przy małym przebiegu, po kilku latach (na ogół po 4-5), producenci zalecają wymianę rozrządu.
Dodano: 12 lat temu
Do Perszing2781:
Oj, nie była to łatwa decyzja, i doskonale to rozumiesz, zwłaszcza, że sam jesteś posiadaczem tego wyjątkowego autka :-)
Tym bardziej szkoda, bo poza blachami, do momentu awarii, moja Tigra miała się dobrze. A jak nie zlekceważysz niepokojących dźwięków z okolic rozrządu (tak jak ja), to Twoja Tigra na pewno jeszcze trochę pojeździ :-)
Dodano: 12 lat temu
Do provayder:
Zamiast Tigry jest Brera, i nic nowego nie będzie. Reszta się zgadza - czyli już są filmiki, zdjęcia, i radocha

A trwałość rozrządów w Oplach (przynajmniej tych z lat 90-tych), jest owiana nie najlepszą sławą, i niestety mój przypadek to potwierdza...
Dodano: 12 lat temu
Do mariow44:
Tutaj po prostu nie miałem wyjścia. Sam nie potrafiłem podjąć decyzji o sprzedaży, więc pomógł mi los, w postaci tej awarii, hehe.
Niby nie powinno mnie obchodzić, co z nią zrobi nowy właściciel, ale sporo serca i kasy w to auto włożyłem, więc przyjemnie by było jakby autko jeszcze trochę jeździło, i cieszyło nowego właściciela :-)
Dodano: 12 lat temu
Do wer1207:
Naturalnym następcą Tigry jest Brera - z taką właśnie myślą kupowałem Alfę. Tyle tylko, że jak wyjechałem Brerą po kupnie, to zdałem sobie sprawę, że nie bardzo mi się ona widzi do codziennego użytku, więc Tigra która w zamyśle miała iść na sprzedaż, została. Także - przynajmniej póki co, nie ma tematu żadnego innego auta.
Dodano: 12 lat temu
oj wiemy:), a szkoda ze nie widnieje, bo zdjęcie naprawdę było zacne;)
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: W Kolejach Mazowieckich to fakt - sporo podchmielonych facetów wraca z/do roboty o każdej porze - ale SKM to inna gadka, na razie jeden gość był nawalony i na szczęście nie mnie zaczepił - inna rzecz, że gadkę miał całkiem przyjemną.

Na moim przystanku praktycznie 3/4 osób wsiada w auta i jedzie dalej. Przy innych też sporo aut stoi, a w Legionowie planują wręcz Park&Ride na 1000+ aut (nie chce mi się sprawdzać, na ile :P)

W tramwajach też kulturka, to już gorej jest autem jechać po Wawie. Stres, korki, zwykle 1/2 sytuacje nieprzyjemne...
Dodano: 12 lat temu
Sporą kasę wziąłeś jak za uszkodzone auto, ze sporym przebiegiem i z tego rocznika.

Co nie zmienia faktu - potępiam sposób, w jaki się z nią rozstałeś. umarł muł, a nie król - zarżnięty w dodatku. :P

Malutkie przebiegi klepiesz tymi autami, Brery w życiu nie sprzedasz - powiedzą, że kręcona 100 razy bo "panie, fotel/podłokietnik/gałka/cokolwiek wytarte o, O TUTAJ". [rotfl]

A jakie czyste to auto odjechało :)

Serio było zardzewiałe? Ale powierzchniowa rdza, czy przeżarte progi?
Dodano: 12 lat temu
Ja nie doczytałem opisu do końca i patrząc na zdjęcie myślałem że na złom jedzie... A co tu się martwić, nowy właściciel się nią zajmie :)
Dodano: 12 lat temu
Fajny samochodzik jeszcze ale sam wiesz co dla Ciebie i niego najlepsze , człowiek wiadomo się przyzwyczaja choć to tylko kawal blach jak to sam stwierdzasz :):):) Pozdr
Dodano: 12 lat temu
Do Masterek: Jasna sprawa, że jak już wymieniać, to na lepszy i nowszy model. ;)
Najnowsze blogi
Dodano: 18 godzin temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
2 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
9 komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
21 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl