Witam

Od czego tu zacząć sam nie wiem ? przecież to nie bajka choć auto i to co z niego zrobiliśmy można tak nazwać Net mi dziś kiepsko chodzi i będę się streszczał choć jest co pisać i mógłbym do rana . Tak wiec , kupiliśmy z bratem Alfę 156 1,9 JTD 115 kucy z urwanym rozrządem rozpacza ale nie dla nas Auto można powiedzieć złochane i nie zadbane Patrząc na ceny i to co auto ma i ogólny stan nie patrząc na zerwany rozrząd cena za niego wydaje się śmieszna ale cóż właściciel tyle chciał no i prawie dostał . Grunt ze każda ze stron zadowolona
Auto kupione w poniedziałek i przywiezione z okolic Krakowa na lewecie ciągniętej przez Mesia 2,9 120 no może 122 konie . Świetne auto do lawety a i spalanie przy tej masie i lawecie z toną z hakiem na sobie przyzwoite
Od wtorku sprawy z uruchomieniem potoczyły się lawinowo bo w piętek koło północy usłyszeć ten dźwięk

Wymieniono :
- kompletny rozrząd
- zregenerowano głowicę
- uszczelki pod głowicą i kolektorami
- oleje plus filtry
- wymieniono płyn chłodniczy
- wykonano kosmetykę

Poniżej przedstawię kilka no kilkanaście fotek z przeprowadzonych prac