Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Honda City Czarna Perła
»
Pierwszy serwis klimatyzacji
Wpis w blogu auta
Honda City
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 6722 razy
Data wydarzenia: 15.04.2013
Pierwszy serwis klimatyzacji
Kategoria: serwis
Cena za usługę - 150 PLN (bez filtra kabinowego, gdyż ten wymieniłem sobie samemu). U konkurencji "Larum" przy ul. Ogińskiego usługa taka kosztuje 250 PLN (z filtrem). Czynności serwisowe obejmowały standardowe sprawdzenie układu oraz odgrzybianko. Zaskakująca jest sprawność układu. Honda City r. 2010 po trzech latach ubytek czynnika to zaledwie 37g (9,9%).
Poniżej załącznik z przeprowadzonej usługi...
Ostatnia aktualizacja: 15.04.2013 19:40:48
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Każdy robi jak uważa. To, że klima trzyma Ci w aucie tyle lat to tylko pozazdrościć. Pamiętaj, że olej który jest zawarty w układzie, również się starzeje i przydało by się go od czasu do czasu wymienić. Wszystkie podzespoły samochodu produkowane dziś mają służyć tylko kilka lat, po to aby klient jak najczęściej odwiedzał serwis albo oddał stary i wziął z salonu nowy samochód. Jeśli nie dba się o samochód, okres bezawaryjnego użytkowania drastycznie się skraca.
Niestety nie zgodzę się z Tobą. Układ klimatyzacji samochodowej nie jest lodówką. Podobna jest tu tylko zasada działania. W starych samochodach, przez wiele lat klimatyzacje samochodowe uchodziły za niemal całkowicie bezobsługowe ,ich przeglądów nie przewidywały nawet instrukcje serwisowe aut. Niestety, to już przeszłość. Od czasu, kiedy freon (występujący w autach pod kryptonimem R12) został zastąpiony preparatem R134a, klimatyzację trzeba sprawdzać regularnie. Obecnie używany czynnik chłodniczy z łatwością wydostaje się przez najdrobniejsze nieszczelności układu. Poza tym układ klimatyzacji w samochodzie ma trudniejsze warunki pracy niż lodówka, która stoi nieruchomo. Jest narażony przede wszystkim na wstrząsy, drgania, uszkodzenia mechaniczne, ciągłe zmiany temperatury i warunki atmosferyczne.
Nawet jeśli klimatyzacja jest w pełni sprawna, to m.in. przez pory gumowych przewodów, złączki, w ciągu roku z układu ubywa 10-15 proc. czynnika chłodniczego. Im jest go mniej, tym gorsze chłodzenie. Jednocześnie wzrasta ryzyko awarii, m.in. zatarcia kompresora, bo chłodziwo jest również nośnikiem oleju smarującego wszystkie podzespoły klimy
Ja tam wolę raz na 2 lata wydac te 150 zeta, niz potem wyrzucic kilka tys za naprawę klimatyzacji w aucie
Czyli standardowo. Serwis klimy obejmował również wymianę filtra, czy tylko diagnoza, uzupełnienie czynnika i zagrzybianie
@majcher836
Dla własnego zdrowia lepiej odgrzybić raz na rok.
Ile ta przyjemność w ASO cię kosztowała?