Hej wszystkim. Chciałem podzielić się wrażeniami z eksploatacji po pierwszym miesiącu jeżdżenia Mondeo MKIII w dieslu. Jak tylko samochód kupiłem nie było takiego dnia żebym nie myślał kiedy to zepsuje się pierwszy wtryskiwacz, czy wysiądzie mi dwumas czy też coś w zawieszeniu. Na szczęście nic takiego się nie stało.
Chciałbym porównać ten samochód do Audi A6 C5 1.9 Tdi którym to jeździłem zanim posiadłem mondziaka. Pierwsze wrażenie, to drzwi forda jak puszka po coli czy coś w ten deseń, audi drzwi ma masywniejsze, grubsze, czuć to przy zamykaniu. W fordzie jak w starze, trzaskają głośno.
W środku Audi toporne już, widać że zestarzało się, zwłaszcza kierownica wydaje się przepotężna zwłaszcza teraz po przesiadce. Jednakże generalnie samo wykończenie kokpitu, jakość materiałów w dotyku... tu wygra audi. Czuć segment "premium".
Zupełnie inną bajką jest zawieszenie, samo prowadzenie się auta, Ford zmiata tu zbyt ciężkiego "władcę pierścieni". Tak jak i na zakrętach, tak i w zdolności do tłumienia nierówności, chociaż czasem na wybojach ford nieprzyjemnie kołysze na boki (efekt zbyt sztywno zestrojonego zawieszenia).
Kolejnym przepotężnym plusem Mondeo jest silnik, cichutki (w porównaniu do 1.9 Tdi 110km), no i przede wszystkim dynamiczny.
Zużycie paliwa jest na praktycznie tym samym poziomie, z tym że ford przynajmniej dynamiczny. W mieście w korkach itd wychodzi mi nawet 8,5 litrów, przy małym ruchu zejść da się do 7 litrów. Trasa bardzo fajnie, od 4 litrów przy 80-90 km/h do 6,5 litrów na autostradzie przy prędkości 140-150 km/h. Spalanie komputerowe, niestety zaniżone, w mieście wychodzi 0,5 litra więcej, w trasie zawyża już tylko o 0,1-0,2 litra (bez ostrych przyśpieszeń).
Na koniec coś o audio, miałem na początku wrażenie że w fordzie wypada ono lepiej, i tak faktycznie jest, ale przy wyższych prędkościach, gdy w audi jest po prostu za głośno W mieście nie robi to praktycznie różnicy, oba autka są dobrze wyciszone. Z tym że w audi mamy po prostu przestarzałą jednostkę, która głośno klekocze już od 90 km/h (mówię o automacie 4 biegowym), natomiast w fordzie nie odczuwam dyskomfortu nawet do 120 km/h. Naturalnie da się spokojnie jechać szybciej, ale radyjko wypadało by już podgłośnić aby cieszyć się naszą ulubioną muzyką
ps. v-maks udało mi się wycisnąć 223 km/h, ciekawe jak ma się to do prędkości z navi ??

Jak macie jakieś pytanka to pisać, pzdr.