Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Polo Poluś » Pierwsze 878km







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Polo
  • przebieg 9 058 km
  • rocznik 2010
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.4
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 674 razy
Data wydarzenia: 09.08.2011
Pierwsze 878km
Kategoria: podróż
Początek przygody z Polusiem
Przygoda zaczęła się w końcówce czerwca- kupiłem wymarzony samochód grupy VW z nową stylistyką, technologią itd. Wraz z rodziną postanowiliśmy wybrać się nim na wakacje- w sumie wyszło nam że troszkę mało czasu (około 2 tygodni) na przyzwyczajenie się do nowego autka z przesiadki z Fiata.

Przygotowania do drogi
Autko należycie przygotowaliśmy do jazdy: sprawdziliśmy wszystkie płyny, ogumienie, gaśnicę, apteczkę oraz zapakowaliśmy kamizelkę odblaskową, dokupiliśmy koło zapasowe pełno wymiarowe (nie jestem entuzjastą koła zapasowego w piance), a także zatankowaliśmy autko. Miałem w baku już prawie połowę ale do tankował pod korek. Następnie zapakowaliśmy się. Cała strefa bagażowa została wypełnione ubraniami, sprzętem plażowym, jedzeniem itp. Bagażnik okazał się bardzo pojemny- przeszło to nasze najśmielsze oczekiwania bo w porównaniu z bagażnikiem Fiata Punto II FL jest niby różnica tylko około 16l na korzyść Polusia, ale bez porównania lepiej zapakowaliśmy się niż kiedyś do Fiata. Ilość różnych schowków także imponuje, zwłaszcza bardzo pojemny schowek przed pasażerem oraz szufladki pod siedzeniami na różne drobiazgi.

Jazda:
Wyruszyliśmy 11 lipca br. około godz. 3 w nocy (albo rano;) jak kto woli) by jak najwcześniej minąć Warszawę. Droga przyjazna do naszej stolicy, nowa wyremontowana posiadająca 2 pasma. Ku naszemu zaskoczeniu po wyjechaniu na krajową S7 zaczęła się mgła jak mleko dosłownie, widoczność spadająca poniżej 50m tego nie spodziewaliśmy się w lato. Jechaliśmy z prędkością 80-90 km/h. Halogeny przednie bardzo dobrze rozpraszały mgłę z przodu. Po jakiś 2h dojechaliśmy do Wawy. Warszawa minęliśmy w 30min, ale wyjeżdżając znowu wpadliśmy w mgłę ;/. Pierwszy postój postanowiliśmy zrobić w Zakroczymie. Podjeżdżamy na parking wychodzimy a tam gościu patrząc na maskę przednią pyta się to Golf VI a ja mówię że nie, facet myśli i po paru sekundach- ach to nowe Polo przypominające właśnie Golfa, przytaknąłem rzecz jasna (ale myślę sobie, kurcze fajnie zrobili tą Polówkę- bo nie pierwszy raz mi się zdarzyło że ktoś go myli z większym bratem mojego Polusia). Po tej przerwie wsiedliśmy do autka i pojechaliśmy dalej. Nie miłym zaskoczeniem było to że po kilkunastu km od Warszawy kończy się 2 pasmowa droga (jak my mamy zdążyć na Euro to ja nie mam zielonego pojęcia). Następny przystanek był w Ostródzie ok. godz. 9, tutaj spędziliśmy troszkę więcej czasu na śniadanko, wc, odpoczynek i wyprowadzenie pieska na spacer oraz na zatankowanie auta do pełna. Po odpoczynku trwającym około 30min. stwierdziliśmy że pozostało nam około 150km do celu. Po przejechaniu ok. 10km dojechaliśmy do korka- myśleliśmy że to przez roboty drogowe (tak przynajmniej znaki wskazywały że odbywa się ruch wahadłowy). Później okazało się że 3 tiry zderzyły się w Małdytach. W tym korku spędziliśmy 2h a korek sięgał ok. 20km (no cóż bywa i tak, na szczęście nikt nie zginął jak to bywa zazwyczaj). Później już było gładziej i w końcu dojechaliśmy na godz. 12 do upragnionego miejsca którą jest Krynica Morka. Przejechaliśmy łącznie 439km i wreszcie nasze upragnione wakacje od 7 lat czas było zacząć…

Droga powrotna:
Aby już Was bardziej nie zanudzać. Powiem tylko tyle że jak na razie udało mi się tym autkiem wyciągnąć 140 km/h. Więcej nie udało mi się, ponieważ po osiągnięciu tej prędkości słyszałem z tylnego fotela „nie jedź jak wariat, zwolnij” i musiałem zwolnić do przepisowych 120 km/h. Wierzę w to, iż to autko potrafi więcej bo pod pedałem gazu czułem że jeszcze więcej może mój Poluś.

Zalety Polusia:
- Jak to mój tata określił (bo też nim jechał)- on nie jedzie on sunie po drodze,
- Bardzo pakowny poprzez liczne schowki w boczkach drzwi, pod siedzeniami, naprzeciwko pasażera oraz pod radiem a także poprzez podwójne dno bagażnika,
- Jak na tak długą trasę 878km to całkiem niezłe spalanie 5,4 litra na 100km,
- Zawieszenie twarde ale bardzo dobrze tłumi wyboje na naszych polskich drogach,
- Dynamiczny silnik nawet przy załadowaniu go po dach bagażem i 3 osobami dorosłymi + psiak,
- Komfort- miło było spędzić 9h w Polusiu, siedzenie przednie idealnie dopasowane (chociaż mogłyby być ciut głębsze kubełki),
- Komfort jazdy, bardzo dobry prowadzenie i trzymanie w zakrętach, wygodna pozycja za kierownicą,
- Klimatyzacja bardzo dobre rozwiązanie na zimne jak na gorące dni.
- Radio- automatyczne zmienianie fal radiowych (jak dla mnie wielki +), żadnych trzasków w głośnikach ani szumów,
- Tzw. komfortowe kierunkowskazy- polega to na trzykrotnym mignięciu po jednokrotnym dotknięciu dźwigni kierunkowskazu. Coś cudnego na trasę ale także do miasta- idealnie sprawdzają się przy wyprzedzaniu lub omijaniu czegoś. Zaletami tej funkcji według strony VW są m.in. komfort jazdy przede wszystkim na autostradach oraz większe bezpieczeństwo przy zmianie pasa ruchu i przy wyprzedzaniu.

W załączeniu zdjęcie Polusia przed kwaterą (za jakość przepraszam)
Dodano: 12 lat temu
Do tabur: dzięki, a w liceum miałem z polaka 2 - jak to możliwe? hehe
Dodano: 12 lat temu
Bardzo ładnie napisane! Świetny gawędziarz z Ciebie! Gratuluję!
Dodano: 12 lat temu
Do majcher836: kamizelkę mam oryginalną VW i była w szufladzie pod siedzeniami, znaleziona zaraz po kupnie autka:)
Dodano: 12 lat temu
Widzę, że jesteś kolejnym zadowolonym posiadaczem Polo. :) Ze swojej strony mogę Ci potwierdzić, że osiągnięta przez Ciebie prędkość jest daleka od Vmax. ;) Ja swoim 60-konnym silniczkiem uzyskałem niegdyś 151 km/h (wg GPS), a to jeszcze nie był opór pedału pod prawą nogą. ;)
Dodano: 12 lat temu
Widać dobre auto dla siebie wybrałeś! Szerokości!
Dodano: 12 lat temu
Na przyszłość nie zgoła całej trasy bo to zupełnie nie potrzebne;) Co do zalet to w pełni się zgadzam Autko pojedzie nawet 200 km/h a kamizelke sprawdź czy nie masz w schowku przy drzwiach z prawej strony przy nogach
Dodano: 12 lat temu
Widzę, że kolega zadowolony z auta, spisało się nieźle! ;)
Dodano: 12 lat temu
Dobre podsumowanie! :)
Dodano: 12 lat temu
Potwierdzam, świetny opis, ale za dla mnie za szczegółowy, choć doczytałem do końca. Dla mnie wystarczajace jest samo podsumowanie.
Najważniejsze, że dzięki i Polusiowi wakacje były udane. I tego sie trzymajmy! Pozdrawiam :)
Dodano: 12 lat temu
Swietna relacja z wakacji! Mysle, ze wypoczynek sie udal :) Pod wszystkim co napisales o autku sie podpisuje. W wersji Highline sa sportowe fotele (bardzo wygodne) i tam (osobiscie) nie odczuwam braku czegokolwiek ;) Co do mozliwosci silnika to autko pojdzie sporo wiecej. Nie mam w nawyku przyslowiowego zamykania budzika jak to niektorzy okreslaja, ale przy wyprzedzaniu na autostradzie (nie polskiej ;) ) z 4 osobami na pokladzie mialem nie wiedziec kiedy 180 km/h i nikt tego nawet nie poczul (pasazerowie byli raczej zdziwieni, ze az z taka predkoscia jedziemy) a pod noga uwierz mialem jeszcze calkiem niemalo zapasu :) po wyprzedzeniu odpuscilem bo mandatow placic nie lubie ;) Silniczek udany :) Pozdrawiam serdecznie i zadowolenia z jazdy zycze :)
Najnowsze blogi
Dodano: 22 godziny temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 22 godziny temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 8 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
49 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl