Nigdy nie może być za dobrze, zawsze piasek w oczy. Po powrocie z Polski, gdzie zrobiłem kompletny serwis wraz z wymianą upg przyszedł czas na skrzynie automatyczną.

A mianowicie, woda miesza sie z cieczą a ciecz z olejem ze skrzyni... Konsultując naprawe z mechanikiem a nawet paroma ustaliłem że koszt naprawy będzie wachał się między 1400 funtów a 2200. Oczywiście to, że mieszają sie płyny to nie wszystko. Po przejechaniu kilkaset metrów skrzynia przechodzi w tryb serwisowy/awaryjny i jedziemy na 4 biegu cały czas.

Naprawa polegałaby na regeneracji skrzyni i lekkiej jej modyfikacji, ale także wymianie chłodniczki oleju.

Oczywiście najtaniej byłoby zajechać do Polski i naprawić ustereke za groszę, ale skrzynia pewnie by nie dojechała...

Niestety, ale poddałem się i mówie Astrze STOP.

Astra można powiedzieć jest już sprzedana, miałą być zastąpiona Insignią, ale odsetki kredytów odstraszają wystarczająco. A więc tymczasowo zdecydowałem się na Renault Scenic 1.6 16v w wersji dynamique, a insignia poczeka do nowego roku.