No masz stożek ale nic z tego nie wynika - w wolnossących silnika zwykle zabiera on 1-3KM. Byłeś na hamowni czy wolałeś mieć niż nie mieć? Na hamowni może ew próbować nie szkodzić osiągom i poszukać najmniej przeszkadzającej konfiguracji...

Do tuner88:
Zakładając, że silnik masz w idealnym stanie, to stożek i wydech może Ci dać co najwyżej kilka koni - a to na pewno nie da urwanej sekundy.
Mierzenie stoperem to kiepski pomysł. Po pierwsze jest to bardzo niedokładny sposób.
Po drugie, domyślam się, że skończyłeś pomiar jak na liczniku było 100 km/h, a liczniki zaniżają pokazywaną prędkość. Jeżeli na liczniku jest 100 km/h to tak naprawdę auto jedzie na ogół 90-95 km/h.

Jeżeli masz telefon z gps-em, to polecam program RaceChono. Jest to świetny, i darmowy program do mierzenia osiągów auta.
Możesz sobie zobaczyć w moich dziennikach pokładowych, robiłem pomiary obu moim autom.
Dla porównania moja Tigra też jest z 97 roku, i najlepszy wynik jaki zrobiłem (na ponad 50 prób!) jest o ponad sekundę gorszy niż podaje producent. Wprawdzie silnik nie jest w idealnym stanie, ale wydech już jest i to dedykowany, markowy Remusa, czyli teoretycznie powinno być o kilka koni więcej...

1.Mierzyłem stoperem w telefonie 2.Mam założony stożek i wydech 2.Nie było śniegu

A niby dlaczego Twoje 13-letnie auto robi setkę o prawie sekundę szybciej niż nówka z salonu? I to jeszcze na śniegu te pomiary robiłeś?
A czym mierzyłeś - stoperem?
Podaj więcej szczegółów.