Już od baaaardzo dawna marzyłem, żeby w Focusie mieć skórzane fotele. Jak zacząłem szukać takowych to już musiały mieć podgrzewanie. Znalazłem fotele z anglika w bardzo dobrym stanie pod Łodzią. Niestety miałem wątpliwą przyjemność pracować w kurierce, więc stwierdziłem że muszę po te fotele pojechać osobiście. 95% drogi to S8, więc Focus dosłownie pożerał kilometry. Na miejscu potargowałem się z gościem, żeby dorzucił jeszcze ramkę lewarka skrzyni biegów z oryginalnymi włącznikami podgrzewania foteli.
Zanim kupiłem fotele wiedziałem już, że w moim Fideliusie nie ma instalacji do podgrzewania foteli. Po kupnie siedzonek musiałem, więc sam takową zrobić. Wzorowałem się schematem oryginalnej instalacji. Wszystko zrobione profesjonalnie- żadnych skrętek tylko normalne gniazdo na bezpiecznik, konektory i tulejki do przewodów. Zasilanie instalacji podłączyłem do zasilania skrzynki bezpieczników, a konkretnie do przewodu, na którym napięcie pojawia się po włączeniu zapłonu. Co jeszcze ciekawe, w kostkach włączników podgrzewania foteli są osobne piny od podświetlania symbolu fotela na zielono. Poprowadziłem tam więc zasilanie z odpowiedniego pinu włącznika świateł tak, aby podświetlał się ten symbol dopiero po włączeniu pozycyjnych- podobnie jak podświetlenie wszystkich przycisków klimatronika.
Wszystko ładnie poskładane, więc nadszedł czas na test grzania foteli. I muszę powiedzieć, że jestem baaaardzo pozytywnie zaskoczony. Fotele grzeją się szybko i mocno podgrzewają cztery litery, tak więc w 100% spełniają moje oczekiwania.
Porównując moje stare fotele do nowych skórzanych zauważyłem, że w starych fotelach boczki siedziska i oparcia były o wiele płytsze, przez co były one mniej wygodne od tych skórzanych.
Z racji tego, że nowe zakupione fotele pochodziły, tak jak już wspomniałem, z anglika to fotel, który u mnie byłby fotelem kierowcy nie miałby regulacji wysokości siedziska. Zamieniłem, więc wcześniej same sanki fotela angielskiego pasażera z europejskim kierowcą. Tym sposobem oba przednie fotele posiadają teraz tą regulację.
Zaraz po zamontowaniu foteli i podłączeniu ich podgrzewania kupiłem mleczko do czyszczenia i impregnacji skóry, po czym je zastosowałem.
Zapowiadam jednocześnie z wielką przyjemnością, że to nie koniec doposażania Focusa. W najbliższy wtorek będę miał oryginalną fordowską zmieniarkę płyt cd oraz lusterko fotochromatyczne, które bezzwłocznie założę.