Witam

Od jakiś 2 tyg. zaobserwowałem dość dziwne zachowanie się Astry. Nie ważne czy zimny czy ciepły jak np. postoi z 20min. potrafi odpalić za 3,4 razem i to jak pod pompuję kilka razy benzynę.

odpala na dosłownie sekundę i od razu gaśnie. Tak ze 2,3 razy aż odpali i jest ok. Na początku myślałem że to pompa pobiera syf z baku bo mało było paliwa. Natomiast po zatankowaniu do pełna przez 2 dni był spokój i wczoraj znowu sytuacja się powtórzyła.

Miał ktoś podobną sytuację.

Osobiście planuję:

-filtr paliwa
-pompa paliwa
-syf w baku raczej rozwiany ale tak to wygląda jakby pompka się zatykała. Postoi 5-10min odpali ok ale dłużej już nie. reguły nie ma bo nawet po nocy raz chyba odpalił za normalnie.

Dodatkowo brzęczy coś koło wydechu jakby był luźny i bił w jakąś osłonę pod podłogą.

Ma swoje lata to i humory ale takie pierdoły najbardziej denerwują. Czasu na razie brak by coś pokombinować tym bardziej że szykuje się nowy członek mojego garażu ale wszystko w swoim czasie.

Pozdrawiam