Zakup dosyć spontaniczny, kupiony od znajomego mechanika (kupiłem od niego w sumie 3 samochody, miedzy innymi pancerną Cordobę). No i nie, nie jest to następca Punto, a raczej Primery która co tu dużo pisać, jej żywot dobiega końca za sprawą rudej szmaty która ogarnęła już większość elementów samochodu na dodatek zaatakowała podłogę.
Dlatego Primera prawdopodobnie wybierze się do motoryzacyjnego raju.
A teraz krótko o Saab-ie.
Przebieg 289 tys. km silnik ma 90 tys mil ponieważ w pierwszym panewka zrobiła puk puk.
Dosyć bogate wyposażenie.
W aucie wszystko działa, nie ma na nim grama rdzy.
Silnik jak to turbo benzyna, bardzo fajnie się odpycha od najniższych obrotów.
A ma LPG, które działa bardzo fajnie.
Jest bardzo wygodne, bliżej mu do komfortu z Mercedesa niż do dynamiki z BMW, ma swoje fajne rozwiązania i nie fajne (Stacyjka miedzy fotelami).
Na razie go poznaję , ogólnie bardzo fajne auto.