W dosłownym sensie Corsa dostała ostatnio a dokładniej 28 marca tego roku po dupie i to od kogo od Kobiety.

Kierowałem sie droga krajowa nr. 50 z Ciechanowa do Płońska kiedy w połowie drogi przede mną zatrzymał sie tir jak i ja oraz samochód jadący za mną , kiedy tir ruszył ruszyły wszystkie auta w kolumnie ale TIr po chwili znów się zatrzymał a jadaca za mną kobieta Kia Ceed już nie hamowała kiedy ja sie zatrzymałem za tym Tirem tylko wjechała mi w dupe corsy. Kiedy wyszedłem z auta i zobaczylem ze znów kobieta mi wjechała w tył samochodu strasznie się zdenerwowałem gdyż to juz 3 kobieta uderza mi w tyl samochodu , oczywiscie w mój prywatny pierwszy raz ale w słuzbowy dwa razy. Tym razem nie wytrzymałem i opieprzyłem kobietę za to ze nie powinny siadac za kółko jak nie umieja jeżdzić lecz po chwili sie uspokoiłem i spisalismy oswiadczenie. Po spisaniu oświadczenia powiedziała mi ze dopiero co odebrała samochód od lakiernika po poprzedniej kolizji i raptem ujechała 18km i znów kolizja. Nie chciało mnie się juz tego komentowac. Rzeczoznawca oceniał własnie dzis (2.04) corsę i uznał całkowitą szkodę i nie był w stanie powiedziec ile zwrócą mi odszkodowania ale mówił ze w granicach 1500-2500 tys.

jedno co mnie zdziwiło że jeżdziłem zupełnie bezwypadkowym autem , do tej pory myslałem ze była gdzieś walnieta a szpachlowana to ze napewno była a tu rzeczoznawca swtierdził że auto posiadało orginalny lakier nigdzie nie była szpachlowana a już napewno nie malowana. Dziwnym cudem dotrwała do tych czasów praktycznie bez rdzy bo jak ma to bardzo małe ogniska korozji.


Corsa oczywiscie jezdzi dalej bez zarzutu tylko koszt naprawy jest za wysoki by ja naprawiać po za tym sprowadziłem z niemiec drugie auto takze corsy naprawiac nie bedę. Lampy tylnie swieca wszystko sprawne wiec jezdzić do pracy dalej nim mozna.

Jutro zamieszcze kilka zdjęc corsy.

Naprawa była by tania gdybym miał wymienić tylko zderzak klapę i dwie lampy ale problem jest z tym ze cały zamek jest wgnieciony do srodka choc mało to widac i własnie wyprostowanie tego elementu sporo kosztuje ze nie opłaca się tego naprawiac. Po za tym prawie nie korzystałem z bagaznika głownie to lezały tam tylko bańki z róznymi plynami a wiadomo jak to w takim bagażniku 4 bańki i już pełny bagaznik