Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Toyota Aygo Bombowiec » No i chyba się przesiądę...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Toyota Aygo
DSW
Wcześniej jeździł: Fiat 126p "Maluch"
  • przebieg 40 000 km
  • rocznik 2007
  • silnik 1.0 VVT-i
Dodano: 15 lat temu
0
like
Blog odwiedzono 1520 razy
Data wydarzenia: 02.08.2010
No i chyba się przesiądę...
Kategoria: inne
Zobaczywszy Brerrę i się zachwyciwszy, usiadwszy i poczytawszy, zadecydowawszy, że się przesiadawszy i samemu pojeździwszy...

Jako kobieta idealna mam jedną wadę: panicznie boję się prowadzić samochód...pomimo wielkiej chęci. Są chęci, są warunki ba! nawet prawko jest od 1999 roku (zaznaczam, że uczciwie zdane za trzecim razem)tylko z kierowcy d...! Podejmowałam różne próby zmiany tego stanu rzeczy i zawsze kończyło się na siedzeniu nawigatora (a że mapy też nie potrafię czytać to Mąż sprawił sobie malusią nawigację na szybce). Czuję się naprawdę z boku akcji. Jedyny plus: potrafię wykonać pełny makijaż, jedną ręką (dzięki lusterku po stronie pasażera),potem wyglądać jak człowiek i to wszystko na polskich drogach!

Ileż to razy podchodziłam to jazdy Bombowcem? O Matko! Pierwszy raz chyba po trzech miesiącach od kupna. Gdzie by mnie Mąż posadził na nowiuśkie, nieśmigane sprzęgiełko! Zabrał mnie wtedy na placyk i kazał się uczyć autka. Świetnie to sobie obmyślił - 1500 "ósemek" po których o mały włos nie zapaskudziłam Naszej Nówki i miał spokój ze mną na parę miesięcy...

A potem przyszedł czas na prawdziwą jazdę. I nagle drogi są takie wąziutkie, i okazuje się, że jestem jedyną babą, która żadnej dziurze nie przepuści, i że wyjazd ze skrzyżowania całkiem mnie przerasta: hamulec,sprzędło,jedynka, stop, wrzucić kierunek,rozejrzeć się,skręcić kierownicą, ruszyć nie szarpnąć, ruszyć nie stanąć,odkręcić kierownicę, dwójka,kurrrka dwójka,kurka a sprzęgło!!! gaz,gaz!!! I to wszystko na raz! A ponoć mój Mąż jest spokojny...

Ale dzięki Brerrce tu trafiłam, poczytałam, napaliłam się no i się chyba przesiądę...znowu...
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Jazdą nie ma co się stresować, bo to sama przyjemność :) Oczywiście istnieją jednostki, którym ta czynność przyjemności nie sprawia, ale moim zdaniem wszystko jest dla ludzi - tylu ludzi ma prawko i jeździ, więc czemu niby Ty miałabyś tego nie robić? Wystarczy być spokojnym, mieć szeroko otwarte oczy i uszy (!) oraz umieć patrzeć w lusterka, a nic nie powinno Ci sie stać (chyba, że siła wyższa, ale nie przewidzisz tego przecież). Powodzenia w przelamywaniu lęków :)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Tekst jak z książki Joanny Chmielewskiej...;)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Do pafka: Mój Mistrzu! Jest to moment zawrotnie zwrotny. Trwa faza urabiania: mielone, fasolka po bretońsku itd... Szykuję klopsiki i dam znać co z tego wyszło
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Do leinad: I nawet oka sobie nie wybiłam ;-)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Do babciaela: Taka wyrozumiałość jest na wagę złota! Dzięki!!!
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Powodzenia, wytrawałości i szerokości zyczę.

P.S. tekst rozbawił mnie do łez, makijaż jedną rękom na polskich drogach to nie lada wyczyn. Pewnie żaden facet tego nie potrafi
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Przejdziesz przez to i będziesz śmigać lepiej od męża;) Pozwodzenia! Pozdrawiam:)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Czyżby to był moment zwrotny w Twojej karierze kierowcy? Z całych sił trzymam kciuki :-)

Do Tomaski: zmiana auta nie wchodzi w grę - właściciele za bardzo są z niego zadowoleni :-)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Na takich mężów(trenerów) tylko jedna rada: zawołaj na niego automatyczną skrzynie biegów. Yarisa mogliście łyknąć z automatem, jeśli już musi być toyota ;-) Jeździłem i to jest to czego przestrachana światem babeczka potrzebuje:D Znajdź kogoś z automatem i spróbuj powoli, a męża zostaw z jego żoną ;-)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Tekst rewelacja. Zostaje Ci tylko zyczyc wytrwalosci i opanowania. Reszta sama przyjdzie :)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Każda (baba) tak ma - tylko się nie przyznaje. Piękny tekst. Odwagi, spokoju, szerokości i gumowych słupków. Moją wyrozumiałość na drodze masz. Pozdrawiam serdecznie
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Do scanner: Jestem oazą spokoju, jestem oazą spokoju, jestem oazą spokoju... :-)

Szczególne dzięki za szerokość, oj, przyda się,przyda...
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 15 lat temu
Na wszystko pomaga spokój i relaks. Im większy stres za kółkiem, tym wszystko straszniejsze się wydaje, więc szerokości życzę i spokoju :)
0
like
Zgłoś nadużycie


Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez niki129
W211 okazał się super zakupem i autem które przez 4 lata nie sprawiał nam kompletnie żadnego problemu. Nie dziwi fakt, że następca mógł być tylko jeden. Po 2 miesiącach poszukiwań, ...
4 komentarze
Dodano: 7 dni temu, przez giernal
Ostatnio coraz częściej rozpoczynam wpisy dzienników pokładów od narzekań na deficyt czasu, który uniemożliwia bieżące opisywanie losów moich samochodów. Obecnie stan ten osiągnął takie ...
14 komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez darek-k
podczas wymiany klocków na przodzie jedna osłona przegubu przednia prawa pęknięta, szybki demontaż i do sklepu, w jednym nie ma dostępności, w Inter-team na jutro, intercas mieli , ...
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl


Wyślij zaproszenie