Witam Do tej niedzieli szykowałem się od kilku dni i jak się okazało w sobotę wypadło nam zapomniane wesele Niektórzy z Was wiedzą co i jak bo byli na łączach telefonicznych a niektórzy z którymi pisałem nie mogli raczej jak się później okazało dotrzymać i urządzić wspólnie spota na którego liczyłem .
Tak więc do rzeczy
Niedziele miałem spędzić w Skarżysku Kamiennej bo tu właśnie przyjechałem z żoną która właśnie zaczęła zaoczne studia Jak wspomniałem wcześniej plan dnia miałem teraz trzeba go było tylko dobrze wykorzystać Na pierwszy plan poszło zwiedzanie Muzeum Orła Białego jest to ekspozycja plenerowa sprzętu wojskowego . Jest to jedna z największych kolekcji militariów w Polsce, zawierająca wiele unikatowych eksponatów. Poza ekspozycją stałą, prezentowane są także wystawy okresowe, głównie związane z regionem. Ekspozycja obejmuje 150 eksponatów które wam pokaże no nie wszystkie bez przesady bo brakło by mi miejsca na kolejne miejsca i fotki jakie miałem dziś w planie
Drugim miejscem mojego planu był Szydłowiec a w nim Zamek Magnacki Odrowążów .Tak po krotce Szydłowiecki zamek stoi na sztucznej wyspie w zachodniej części miasta. Otoczony szeroką nawodnioną fosą prezentuje się okazale sam widziałem.
Wjazd prowadzi przez oszkarpowaną wieżę bramną, która wraz przebudowanym domem gotyckim we wschodniej części skrzydła północnego są najstarszymi elementami zamku.Na dziedzińcu najbardziej rażą odrapane mury ale pośród nich znajduje się bogaty portal nad wejściem do pomieszczeń zajmowanych przez billiotekę. Niestety nie ma wstępu do wieży bramnej, która na parterze mieści komnatę z gotyckim sklepieniem krzyżowym a na piętrze kaplicę.Dzisiejsze wnętrza są oczywiście bardzo ubogie w porównaniu z czasami świetności zamku. Znane są opisy wykwintnie urządzonych i udekorowanych komnat, malowideł ściennych, rzeźbionych i polichromowanych stropów, ozdobnych pieców i kominków, ceramicznych posadzek których nie było dane mi widzieć Tak więc spacerują obszedłem wszystkie zakamarki pstrykając co mi wpadło w oczy co poniżej przedstawię też w skrócie choć i tak nie będzie tego mało Trzecim moim miejscem były Chlewice fajna nazwa co nie ? Jadąc tam nie zdawałem sobie sprawy co mnie czeka i to co zobaczyłem przerosło moje oczekiwania .
Chlewice to nie wielka miejscowość znana od wieków dzięki rodzinie Odrowążów . Pałac skryty jest w zabytkowym, krajobrazowym parku i należy do jednej z najstarszych rezydencji ziemiańskich w Polsce. W swojej historii Chlewiska pozostawały własnością sześciu wielkich i potężnych rodzin.Zamek na przestrzeni wieków był wiele razy przebudowywany i remontowany. Obecnie pałac składa się z dwóch budowli murowanych, które łączą się ze sobą pod kątem prostym. Budynek główny - najstarsza część pałacu jest podpiwniczona, zwrócona fasadą na wschód. W dwóch pomieszczeniach w przyziemiu budynku głównego, występuje sklepienie kolebkowo-krzyżowe. Tu również zachował się renesansowy, kamienny portal. Są to najstarsze zachowane (wraz z piwnicami) komnaty zamkowe. O gotyckim charakterze dawnego zamku świadczą pozostałości w postaci piwnic i lochów. W stromym zboczu wzgórza są widoczne zręby murów starej lodowni, zbudowanej na planie kwadratu, częściowo przesklepionej cegłą. Od roku 1999 pałac jest własnością firmy Manor House i funkcjonuje jako Zespół Pałacowo-Parkowy.
Spacer po tej rezydencji i parku wokół może urzec i osoby jakie tu spotkałem potwierdzały moje odczucia a to nie tylko parki i pałac urzeka ale inne atrakcje z których można tu skorzystać . Ja tak czy tak tu wrócę ale teraz już na pewno nie sam

Miłego oglądania a zapomniałbym szczerze polecam to miejsce do odpoczynku i naładowania akumulatorów