Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Citroen Xsara II 1,4 Hdi
»
Niby nic, a trochę się tego nazbierało.
Wpis w blogu auta
Citroen Xsara
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1889 razy
Data wydarzenia: 29.09.2014
Niby nic, a trochę się tego nazbierało.
Kategoria: serwis
Jak pisałem parę dni temu w dzienniku Lanosa, że wybieram się z Cytryną do serwisu - tak też zrobiłem


I znowu dwa w jednym, my się spotkaliśmy, a że przegląd i naprawa trwała prawie dwa dni, to i grilla machnęliśmy


Pierwsze na co padło, to sprawdzenie turbiny, na szczęście okazało się wszystko OK, jednak po drodze znalazło się parę drobiazgów, nad którymi trzeba było się pochylić

Na pierwszy ogień wymiana paska alternatora, taki trochę był zmęczony

Następnie czyszczenie EGR-u, przedmuchanie katalizatora. W trakcie prac przy wydechu, okazało się, że uszkodzona jest rura siatkowa - została zamówiona i wymieniona.
Został również wymieniony oring węża turbiny, a jak już dotarliśmy po zdjęciu koła pasowego również i czujnik położenia wału, bo tak informował Jarkowy komputer.
Przy oględzinach auta na podnośniku, wyszło, że prawa tylna opona leciutko obciera po wewnętrznej stronie o nadkole??? albo poprzedni właściciel sprzedał Cytrynę na nie oryginalnych "za głęboko" osadzonych felgach, albo ja założyłem za szerokie opony, choć to tylko 195- ki.
Najtańszą opcją usunięcia tej usterki było założenie dystansów kół (felgi zostały odsunięte od bębnów o 1,5 cm na zewnątrz) Teraz wszystko gra i buczy

A zaraz, zaraz, bym zapomniał - zamontowaliśmy tak ostatnio kontrowersyjne na aWc światła do jazdy dziennej, znaczy ledy



Teraz nie pozostało nic tylko płakać i płacić, oraz jeździć


Niestety niska jakość fotek, bo robione telefonem - córka zarekwirowała aparat na zajęcia fotograficzne

Najnowsze blogi
Dodano: 20 godzin temu, przez niki129
W211 okazał się super zakupem i autem które przez 4 lata nie sprawiał nam kompletnie żadnego problemu.
Nie dziwi fakt, że następca mógł być tylko jeden.
Po 2 miesiącach poszukiwań, ...
3
komentarze
Dodano: 6 dni temu, przez giernal
Ostatnio coraz częściej rozpoczynam wpisy dzienników pokładów od narzekań na deficyt czasu, który uniemożliwia bieżące opisywanie losów moich samochodów. Obecnie stan ten osiągnął takie ...
13
komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez darek-k
podczas wymiany klocków na przodzie jedna osłona przegubu przednia prawa pęknięta, szybki demontaż i do sklepu, w jednym nie ma dostępności, w Inter-team na jutro, intercas mieli , ...
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Fajnie, że wpadłeś
szerokości pozdrawiam
Niestety to wszystko prawda
40-50 tys. i konieczność wymiany sprzęgła które nie kosztuje tys. zł czy łańcuchowego rozrządu w również nie małych kosztach mogą nieco zaburzyć tę harmonię piękna. O remoncie silnika, zapieczonej czy zatartej turbinie nie wspominając
Jak doliczyć do tego utratę wartości, koszty ubezpieczeń to koszty Twoich napraw zapewne wydadzą się śmiesznie niskie.
Chyba pięknie jest tylko w nowym aucie
Jakoś wcześniej się nie zastanawiałem nad zmianami w fabrycznych
Ciekaw jestem trochę kosztów
Co do DRL to najważniejsze, że dobrze świecą.
Ja zastanawiam się nad modułem przyciemniającym światła w fabrycznych reflektorach, żeby nie montować dodatkowych lamp, bo z halogenów też nie chcę rezygnować, ani ciąć atrapy, a podłużne ciężko będzie u mnie sensownie umieścić.
Jak człek zarobiony, to dobrze - przyjemności po pracy
Co racja, to racja
Oj dają po oczach, fajne Jarek wyszperał na Allegro
Człek naprawia, płaci i czasami trochę pojeździ
Trzeba będzie wszystko posprawdzać
Nie nadąża myć kociołka, że o grillu nie wspomnę
Jarek na stronie dopiero będzie wieczorem, zarobiony jest
Oj do nowości to jeszcze jej dużo brakuje, ale jakoś się toczy
Jedz dobrym, ja Ci zepsuję tam coś na miejscu, bo jeszcze gotowaś nie dotrzeć
Dobre
Dzięki za info, tylko tak się zastanawiam dlaczego siada??? trzy lata temu wymieniana była cala belka skrętna, auto nie było zbytnio obciążane i raptem było to około 40.000 km temu??? Może wcisnęli mi jakiego bubla?