Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Peugeot RCZ (testowy)
»
Najwyższy już czas zacząć się cieszyć tym autem
Wpis w blogu auta
Peugeot RCZ
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1441 razy
Data wydarzenia: 05.08.2011
Najwyższy już czas zacząć się cieszyć tym autem
Kategoria: inne
Za to zacząłem dostrzegać pozytywy. Deska rozdzielcza obita piękną skórką, podobnie jak górna część drzwi. Gadżet w postaci nawigacji zintegrowanej z systemem audio, która efektownie po odpaleniu auta "wyjeżdża" z deski. Stylowy zegarek analogowy między nawiewami. Świetnie wyprofilowana, niewielka, obszyta oczywiście skórą kierownica. Bardzo wygodna, stosunkowo wysoko umieszczona, dźwignia zmiany biegów. Wygodne, świetnie wyprofilowane fotele (lepiej trzymające niż w mojej Brerze), ale niestety bez regulacji podparcia lędźwiowego w standardzie, co jednak w dzisiejszych czasach, i w tej klasie auta jest dla mnie niezrozumiałe...
Ciekawy byłem intuicyjności obsługi podstawowych przełączników, bo nigdy dłużej nie miałem do czynienia z autem francuskim. Na początku brakowało mi sterowania radiem na kierownicy, ale w Peugeotach jest do tego manetka przy kierownicy. Obsługa komputera pokładowego czy tempomatu również jest bardzo intuicyjna, pomimo tego, że jednak inna niż np. u mnie w Brerze, to nie potrzebowałbym korzystać z instrukcji obsługi.
W ogóle pozytywnie zdziwiło mnie to, że już po kilku kilometrach jazdy, znakomicie czułem to auto - jakbym jeździł nim już bardzo długo.
No właśnie, a jak ten RCZ jeździ? W mieście bardzo dobrze. Silnik sprawiał dobre wrażenie. Sprawnie radził sobie z autem. Biegi wchodzą pewnie. Zawieszenie, nawet na wrocławskich dziurach, sprawowało się znakomicie. No i spalanie. Nie oszczędzając paliwa, po 40 km jazdy po Wrocławiu, komputer pokazał średnie spalanie na poziomie 8,5 litra. Chyba nieźle. Moja Brera by pewnie pokazała koło 12-stu.
Później wyjechałem z miasta. Jazda autostradową obwodnicą Wrocławia, do Dusznik, drogą krajową nr.8. Sporo wyprzedzania, nie było mowy o oszczędzaniu, ale też nie była to jakoś ekstremalnie dynamiczna jazda.
Niestety przy wyprzedzaniu odkryłem coś co mnie mocno zdziwiło. Ten turbodiesel, który ma niby 320 Nm, i 163 KM, nie jedzie do 2,5 tys obr/min! To już moja Brera lepiej się zbiera od dołu... Trochę to dla mnie dziwne, żebym musiał redukować diesla przed wyprzedzaniem? Ale od tych 2,5 tys obr/min idzie całkiem nieźle, choć szału nie ma... Elastyczność tego motoru mnie zawiodła...
Miałem okazję również sprawdzić hamulce, gdy byłem zmuszony do nagłego hamowania z ok.100 km/h. Są dobre. Płyty, telefon, i aparat, czyli rzeczy które miałem na fotelu pasażera, wylądowały na podłodze - wszystkie
W Dusznikach podjechałem zatankować auto do pełna, by sprawdzić ile rzeczywiście pali. Maksymalnie skoncentrowany zabrałem się za tankowanie pierwszego diesla w życiu. W salonie przestrzegano mnie, abym nie wlał benzyny, a paragon z tankowania miałem pokazać przy oddawaniu auta...
Po 106 km przejechanych w trasie, komputer pokazał średnie spalanie 5,4 l/100 km. Hmmm... Fajnie
Tak więc teraz obraz RCZ-a miałem już zdecydowanie pozytywny. Naprawdę fajne auto, choć chyba cały czas miałem w głowie ten nieszczęsny uchwyt drzwi, bo niby jak inaczej mam wytłumaczyć brak rogala na twarzy podczas jazdy moim wymarzonym samochodem?
Ostatnia aktualizacja: 10.08.2011 08:43:21
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
43
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Inna sprawa, że ja do tej pory nie miałem do czynienia z żadnym innym dieslem, i nie mam żadnego porównania. Ale po dieslu nie spodziewałem się takiej charakterystyki...
Znak naszych czasów, chociaż w Tigrze mam dokładnie to samo - wnętrze z Corsy, a aż by się prosiło coś innego...
Jak dla mnie są to jednak mało istotne szczegóły
Mnie też nie przeszkadza, choć pewnie, że chciałoby się żeby był po prostu inny niż w pospolitej 308. Ale gdyby był inny, to cena RCZ-a od razu poszła by do góry, a dzięki wspólnym elementom z 308 jest naprawdę dobra
Ale moja żona stwierdziła, że nie czuje wewnątrz ekskluzywności. Spytałem czy czuje ją w Brerze, a ona, że też nie, hehe
Auto naprawdę wyjątkowe, więc i wrażenia takie być powinny
Na pewno jak będę miał tylko okazję przyjrzeć się jeszcze jakiemuś innemu RCZ-owi, to pierwsze co to sprawdzę te rączki
Czy ktoś kopnął, walnął? W obie? No może i masz rację...
Cała deska rozdzielcza jest prawie taka sam jak w 308, ale mnie się też podoba
Dzięki, starałem się jak mogłem
Środek ma świetny, a zegary wymiatają
hehe, no to super - zapraszam na następne
Więc jest lepiej niż dobrze
Autko budzi spore zainteresowanie na ulicach, aż mnie to trochę zdziwiło
A załapanie się na tę jazdę testową naprawdę uważam za swój sukces, bo łatwo nie było
Rogal dopiero nadchodził - i to wielkim krokami
Ja wszelkim stereotypom mówię stanowcze nie, i nawet jakby Dacia czy Tata zrobiła auto które by mnie do siebie przekonało, to nie miałbym raczej oporów przed kupnem
"Inni żyją stereotypami, a ja jeżdżę Alfą"
Mam podobne zdanie w tym temacie, i naprawdę cieszę się ,że kupiłem Brerę zanim RCZ pojawił się w sprzedaży, bo nie wiem co bym wybrał - naprawdę trudny wybór...
A ten RCZ nocował koło mojej Brery, i chętnie bym widział go w tym miejscu na stałe
Znając życie to pewnie przy dystrybutorze z pół litra więcej by wyszło...
A co do RCZ-a, to kto wie co przyniesie przyszłość
Moje czy Twoje marzenie?
Ale dało się przeczytać?
Tak ,jedynym kosztem było tylko paliwo, i jest to naprawdę świetna okazja by poznać auto. Bo takie tradycyjne, 20-sto minutowe jazdy testowe niewiele dają, a tutaj można się naprawdę bardzo zapoznać z autem
No właśnie, tak jak benny86 napisał
No właśnie, też mnie to dziwiło...
Ale... wszystko jeszcze było przede mną
To życzę powodzenia, bo z miejscami nie jest łatwo...
To na pewno nie była jazda ekonomiczna - szkoda mi było czasu na takie test
Normalna, całkiem dynamiczna jazda, sporo wyprzedzania. A masa tego RCZ-a wg producenta to 1370 kg.
Natomiast próbowałem przez kilka kilometrów jechać eko, i komputer po paru kilometrach pokazał średnie spalanie 4,2 l.