Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Fiat Punto Kropek
»
Myju,myju i ....powtórka z rozrywki(zeszłorocznej)
Wpis w blogu auta
Fiat Punto
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 2863 razy
Data wydarzenia: 07.03.2013
Myju,myju i ....powtórka z rozrywki(zeszłorocznej)
Kategoria: inne
Ostatnia aktualizacja: 26.04.2013 07:49:00
Najnowsze blogi
Dodano: 4 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
31
komentarzy
Dodano: 21 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 22 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Jeżeli wcześniej miałeś już taką sytuację, to może świadczyć o źle przygotowanej blasze w fabryce.. Ale nie chcę zapeszać
Miejmy nadzieję że ta naprawa będzie już skuteczna
Pozdrawiam
Ja swoje uszczelniłem i nic pomiędzy plastik a blachę nie leci.
Ale powiem tez tak - jakby były tzw chlapacze to by sie tak nie stało.
One chronią te ranty nadkoli od kamieni wyrzucany z duża silą spod kół.
Ale jednak tak stać się nie powinno.
Jedną z rzeczy, które zauważyłem jeżdżąc po szutrach, to wpadające drobinki między chlapacz a blachę - jest to niebezpieczne - tak dochodzi do wycierania lakieru i w konsekwencji później kłopotów - ja bardzo często "wyginam" ręcznie chlapacz i wymywam silnym strumieniem wody wszystko to, co utknęło.
Ocenić się nie da, więc spokojnie...
Podobny mankament miałem w Stilo - lakier złaził na zagłębieniach progów dołem przy obu tylnych drzwiach... Próbowali zaradzić bezbarwnymi nalepkami, chlapaczy na przód nie chciałem... Poprawki starczały na max. 1,5 roku...