Wpis w blogu użytkownika
kijaszek
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1954 razy
Data wydarzenia: 09.03.2012
Można? Można. (Eco Driving)
Kategoria: inne
5.6/100km to niezły wynik, zwłaszcza że w cyklu mieszanym, uśrednionym, wychodzi zazwyczaj ok 7.5/100km...
A jak WAM idzie ecodriving?
Najnowsze blogi
Dodano: 8 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
49
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Podstawowymi zasadami, którymi ja kieruję się na drodze to:
1. Bezpieczeństwo - Zawsze ma największy priorytet. Moje zachowanie na drodze nie powinno zmniejszać bezpieczeństwa jazdy.
2. Przestrzeganie przepisów i płynność jazdy. Oba czynniki są mniej więcej tak samo ważne. Staram się przestrzegać wszystkich przepisów, ale mogę też wyprzedzić rowerzystę, czy pojazd wolnobieżny na linii ciągłej, jeśli nie zmniejszy to bezpieczeństwa, a poprawi płynność ruchu.
3. Eco-driving i partnerstwo - Staram się stosować do zasad jazdy ekonomicznej oraz dostrzegać potrzeby innych uczestników ruchu, jak choćby wpuszczenie kogoś z drogi podporządkowanej, szczególnie wtedy, gdy kierowca ma ograniczone pole widzenia lub sam manewr jest w inny sposób utrudniony.
Priorytety te są stopniowane i nie może być tak, że jazda ekonomiczna(3) będzie ważniejsza od płynności ruchu(2) czy bezpieczeństwa(1).
Nie powinno być więc w ogóle mowy o jeździe z prędkością utrudniającą jazdę innym użytkownikom ruchu drogowego.
Honda City 2010r 1400ccm, trasa: Jelenia Góra - Wrocław - Jelenia Góra (211km). Zbiornik był zalany z powrotem do pełna. Spalił na tej trasie 9l co dało 4.26 na 100km. ECODriving na maxa, poza obszarem zabudowanym max.80 (na autostradzie również). Niestety nie mam zamiaru już więcej tego próbować
Szanujmy się nawzajem. Nie chcesz jeździć ekonomicznie? Jeździj agresywnie - twój wybór. Przynajmniej dopóty nie będziesz swoim zachowaniem na drodze stwarzał zagrożenia dla innych. Wszyscy możemy jeździć tak, jak lubimy, tylko pamiętaj, że na drodze prawie nigdy nie jesteśmy sami. Jeździjmy tak, aby z jazdy czerpać satysfakcję ale przede wszystkim myślmy o innych użytkownikach drogi.
@kamisdsg:
A kto z kierowców nie lubi chwilami przycisnąć i przedmuchać turbinkę - chyba większość jeśli tylko są ku temu warunki!
Pozdrawiam i polecam kurs eko jazdy np. w Szkole Auto Skody
Do wer1207: "a gdy gość próbował mnie wyprzedzić - dziwnym trafem lądowałem na środku jezdni"
No przecież mamlecz sam przyznał się do utrudniania jazdy. Skoro jechał 15km/h to ktoś go bez łamania przepisów mógł wyprzedzić jadąc 5 km/h szybciej?
Ja też czasem spotykam na drodze różne zachowania, ale ten, który uzurpuje sobie prawo do nauczania innych sam powinien bezwzględnie Prawo o Ruchu Drogowym przestrzegać...
Pozdro
Szybciej nikt nie powinien jechać.
Do wszystkich:
Widzę, że tutaj odbywa się swoista wojna pomiędzy "wyznawcami" ekojazdy a miłośnikami jazdy dynamicznej.
Zauważcie proszę, że jedna z zasad eco-drivingu mówi o wciskaniu do ok. 2/3 pedału gazu podczas przyspieszania. Nie jest to więc tzw."zamulanie". Przyspieszanie ma się odbywać dynamicznie. Jedynym odstępstwem będzie oczywiście jazda na krótkich odcinkach, gdzie takie przyspieszenia nie maja sensu, bo już trzeba hamować...
To o czym w pierwszym poście napisał kolega mamlecz to nie żaden eco-driving a zwyczajne utrudnianie jazdy innym i podlega pod odpowiednie przepisy.
Prosiłbym wszystkich o nie stawianie znaku równości pomiędzy chamstwem i ekojazdą.
nie dyskutuj z id... bo Cię sprowadzi do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Dokladnie
Mmm, ale ja zmieniam biegi na momencie obrotowym, ktorego sie trzymam
"Kto się za idiotę obraża, ten się sam za idiotę uważa." - to super, więc jednak pojmujesz conieco, buhaha - przecież ciebie tak oburza zachowanie innych na forum i obraża, a więc jednak się uważasz za....;D
Zatrąbienie jest chamstwem ? Chyba dla takiej przewrażliwionej baletnicy jak ty, której byle rąbek spódnicy przeszkadza.....to co dalej wyprawiałeś w ramach swojego durnowatego hasła: "bat na idiotów" to i owszem już było....
I tak wszystkich do jednego worka?
Na chamstwo po prostu - na drodze - odpowiadam chamstwem.
Następny, co to widzi moją jazdę lepiej niż ja sam - jasnowidz. Powiem ci krótko - acz treściwie -
Szanowny
Panie
Inteligentny
Empatyczny
Rozjemco
Doskonale
Arcypięknie
Lekko i
Agresywnie
Jeżdżący
uczyć to możesz dzieci, korzystać z WC. I dobrze, że nazwa mojego auta cię denerwuje - parafrazując "Kto się za idiotę obraża, ten się sam za idiotę uważa."
Jeszcze fikasz ? Oducz się chamstwa, bo to czym się pochwaliłeś niczym innym nie było....jak sam się nie oduczysz to się nie martw - jakiś nauczyciel się znajdzie....ale wtedy to długo popamiętasz....."bat na idiotów", cholera jasna, a sam nie dostrzega kim jest....
P.S. Już widzę to twoje "szybkie" ruszanie spod świateł....
I nie zapomnij poskarżyć się moderacji, to ci najlepiej wychodzi....w przeciwieństwie do jazdy.....