Zlot w Kronach zbliża się nieubłaganie. To tylko 700 km, ale...
Mój nowy nabytek nie został wyposażony w bardzo przydatne urządzenie do utrzymywania prędkości zwane potocznie tempomatem.
Teraz będę nieskromny: w grupie VAG`a w samochodach wyposażonych w silnik TDI ta operacja nie powinna zająć więcej niż 2 godziny.
Tak twierdzą fachowcy zajmujący się tą tematyką na co dzień.
Jak to wygląda w praktyce...
Zakupiłem manetkę z bliźniaczego egzemplarza o nr: 4D0 953 513 D wraz z wiązką tempomatu , którą należy wszczepić w 3 kostki niedaleko ECU.
Zasadniczo to wszystko co potrzebowałem.

Wymontowałem ECU, zdjąłem poduszkę powietrzną kierowcy, kierownicę, pierścień ślizgowy poduszki, stary przełącznik zespolony i zastąpiłem go nowym - wyposażonym w manetkę z obsługą tempomatu.
Musiałem wykonać 5 połączeń lutowanych w komorze w której rezyduje ECU,wykonać adaptację w grupie silnika (01) używając loginu 11463 i w zasadzie powinno wszystko działać.
Nie do końca tak się stało, ponieważ po kilku minutach obserwując wskazania w grupie 6 bloku silnika iż non-stop mam aktywny pedał sprzęgła (wciśnięty pedał sprzęgła lub hamulca dezaktywuje tempomat) i zwyczajnie urządzenie działać nie chciało.
Okazało się iż czujnik pedału sprzęgła osadzony na gwincie ... odkręcił się i wystarczyło ustawić go odpowiednio aby zaczął działać.
Oczywiście teraz tempomat działa a ja spokojnie mogę znów wybrać się w podróż do Kronach i być może do Ingolstadt.

Gdyby ktoś z Was chciał wykonać podobną operację - chętnie pomogę udzielając niezbędnych informacji.