Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat 126p "Maluch" » Mój pierwszy raz....







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat 126p "Maluch"
DSW
Wcześniej jeździł: Fiat 126p "Maluch"
  • rocznik 1977
  • kupione używane w 1999
  • silnik 0.6
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 589 razy
Data wydarzenia: 04.08.2010
Mój pierwszy raz....
Kategoria: inne
Nie jest tak, że nie podejmowałam kroków ku byciu Kubicą. Chciałam, marzyłam, pragnęłam. Po zdaniu prawka nabyłam Malucha i całując dowód rejestracyjny z moim nazwiskiem pełna wigoru usiadłam za jego sterami. Cóż jaki sprzęt taki Kubica...

Pasmo nieszczęść...Droga do mojej pracy wynosiła 6 km i była prosta jak drut bo wszystkie wyjazdy były w prawo a ja i tak byłam roztrzęsiona, że ledwo usiadłam za biurkiem. Pomijam fakt, że wyjechałam godzinę wcześniej aby nie spotkać nikogo na drodze i na parkingu. Z roboty już nici więc ok. 10 wzięłam wolne na resztę dnia... tylko, co? trzeba wrócić tą samą drogą! Ale nikt mi, kurka, nie powiedział, że jak się w jedną stronę miało wszytko w prawo to w drugą będzie wszystko w lewo!!! Masakra...Wsiadłam do tego Malucha a na zewnątrz raptownie ustała manualna produkcja prefabrykatów betonowych i oparta o łopaty czekała na dalszy rozwój wydarzeń... To mnie dobiło, zadziałały nawet receptory potowe na rzęsach. Ruszyłam jak na paliwie lotniczym, z hukiem, dymem i smrodem, żwir się sypał spod kół ale poszło... Potem było gorzej... Wyjazd z podporządkowanej w lewo, dobrze, że nie wylądowałam w rowie po drugiej stronie drogi. Potem nie zatrzymałam się na STOPIE bo bałam się, że go w stresie nie odpalę jak mi zgaśnie i na koniec popis kultury... Zjeżdżając z głównej zobaczyłam wyjeżdżającego sąsiada, a jako grzeczne dziecko wiem, że starszym należy miejsca ustępować,więc zrobiłam korek na kilometr i odkręcając szybę krzyczałam: "Proszę, proszę sąsiedzie niech Pan sobie jedzie"... Tragedia... Może gdyby mnie ktoś wtedy wziął pod swoje skrzydła to trauma poszłaby w niepamięć i dziś bym się nie czaiła na autko...

Dodano: 13 lat temu
Moje biedactwo...
Nic dziwnego, że po takich przeżyciach pozostała trauma na pół życia...
Bo jestem przekonany, że jeszcze nie wszystko stracone.
Podobno chcieć to móc, wiara czyni cuda, co nas nie zabije to nas wzmocni, i takie tam...
Wierzę w Ciebie Majuchna :-)
Najnowsze blogi
Dodano: 8 godzin temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
13 komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez powerTGS440
PACJENT: MAN TGS 2011 rok moc fabryczna: 440PS moment: 2300NM turbina: HOLSET wersja: fabryczny pod ADR przekładnia : AsTronic (automat) 12-GEARBOX norma spalin : EURO5 (bez AdBlue) norma ...
6 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl