Do Dobermannn: Nie stresuj się, przerabiałem chińsko-niemiecką elektronikę pseudo-Boscha w Alfie156. Niemcy i Włosi to oba kraje z faszystowską przeszłością. Jak dołożyć do tego hiszpańskiego Seata od VW i Skodę od wiecznie uśmiechniętych konfidentów Czechów to wychodzi na to, że aby nie mieć w aucie faszystowskich części, trzeba kupować auta od ruskich. W końcu amerykańskie (z USraela) będą żydowskie, a to też nic lepszego. Japońce też kolaborowali z faszyzmem. Najlepiej teraz będzie kupić chińskie trampki za dychę, bo przecież nie od Hugo Bossa bo on szył mundury dla nazistów lub innego włosko-brzmiącewgo nazwiska typu Rossi, Pierdobossi itp. Inne będą od tchórzów Francuzów lub zdrajców Angoli. Gdzie się nie zwrócisz tam sk..iele na świecie chodzą...

Tylko jak się źle poczujesz po przeczytaniu tego to przypadkiem nie zażywaj aspiryny, bo firma Bayer, która ją produkuje też bazowała na doświadczeniach "Doktora Śmierć" czyli Mengele, tak więc jest szansa, że razem z ich specyfikiem można łyknąć kawałek jakiegoś skazańca...

Do MarcinGP: BOSCH`a Lancia miała już w chwili zakupu 1,5 roku temu więc nie ja kupowałem tylko poprzedni właściciel.

Do mucko1: Zacznie pchać niedługo aby było taniej. U Ciebie na ulicy jest trochę z górki to będzie miał łatwiej.

Do MarcinGP:
Ale tylko wtedy jak uda mu się wyjechać

Do mucko1: Spłukał się na auto, jeszcze kredyt wziął, a teraz chleb ze smalcem i cebulą, bo kiszeniaki za drogie wsuwa, ale za to na drodze "Pan pełną gębą"...

Hmm... 7 lat miałem Boscha Silver i odpalał auto nawet przy całonocnym postoju pod chmurką przy -27 stopniach. Teraz od roku Varta Black Dynamic i pali chociaż nie z taką werwą jak na Boschu po zakupie. A aku ma tylko rok...

Do Askaron: Gwarancja to fikcja, trzeba mieć też akku zastępczy na czas rozpatrzenia reklamacji, więc w praktyce idzie się po nowy

Do luckyboy: Jak widzisz sam kupiłem jeden z najtańszych akumulatorów, ale w sklepie który jest autoryzowanym serwisem tych akumulatorów więc powinien być ok, a gwarancja na niego taka sama jak na dużo droższe markowe produkty.

Do Askaron: Masz rację w tym co piszesz, jednak w budowie tych akku jest tylko inna grafika. Zresztą wszyscy tną koszty i tłuką to samo pod różnymi markami - prosty przykład to choćby cb-radia, pralki etc.

Do luckyboy: Fabryka to nie wszystko, często masz kilka marek na tych samych maszynach produkowanych, ale na innych materiałach, podzespołach, inna kontrola jakości. Ja osobiście dałem szanse ZAPowi, niby od tego samego producenta co sznajder więc może trochę posłuży. Mojej mamie padł niedawno 3 letni akumulator z pierwszego montażu, a auto niewiele przejechało (nie pamiętam marki)

Do MarcinGP:
Nie ma co du.y szkłem podcierać, może zaboleć

Zastanawiam się jak to jest, ostatnio pod oknem widziałem jak pomoc drogowa pomagała w uruchamianiu Audi A4 (pożyczka prądu) Trzy dni później to tego samego auta widziałem spuszczony kabel z okna zakończony prostownikiem - stać kogoś na A4-kę, a nie stać na nowy akumulator? to jakieś chore.

No to kupiłeś to samo, tylko przepłaciłeś za naklejkę VARTA i BOSCH wyjeżdżają z tej samej fabryki na Słowacji.

Ja mam akumulator w aucie Boscha [made in Germany] i chodzi pięknie.
Następny również będzie Bosch. Pewnie kupiłeś tak jak pisze MarcinGP

Do mucko1: Oby z UE to wszystko będzie dobrze mimo, że minimum 30% droższe. Za to spokoju więcej i w dłuższym okresie czasu. Nie zawsze oszczędność przy zakupie przekłada się na tą rzeczywistą w dłuższym okresie czasu

Do MarcinGP:
Ja też kupiłem do Lanosa nową bateryjkę, ale jak zwykle polską no może prawie zawsze, bo w Cytrynie od trzech lat pracuje Varta Silver chyba ze Słowacji.

Miałeś pewnie "chińskiego Bosch'a" znając życie.