Do grzegorzd8: Przed umyciem zawsze dokładnie płukałem gąbkę, a zarysowania które zrobiłem wynikały raczej z pośpiechu.

To jakie szczotki polecacie, bo chyba jakieś specjalne:
http://allegro.pl/listing.php/search?string=szczotka&category=18904
http://www.mag-mar.pl/oferta.php

pozdro!

Nigdy do mycia nie używaj gąbki , jak również nie myj auta na myjniach mechanicznych. Usługi lakiernicze są bardzo drogie i czasochłonne. Pozdrawiam

Samochodu nigdy nie myje się gąbką a szczotką. Jedyny warunek to aby szczotka byłą dobrej jakości.

Gąbki nie polecam. Używam ściereczek z mikrofazy, ale najpierw porządnie spłukuję auto strumieniami wody. Obchodzę się z tym lakierem jak z jajkiem... też mam perłę i choć uważam za jeden z najlepszych kolorów, to kurz i rysy potrafią nieźle zniechęcić... ten co odpowiada za eko-lakier powinien smażyć się w piekle albo gorzej.

Sprzedawcy ostrzegali mojego znajomego przy zakupie czarnego Civica w sedanie, że ten lakier jest: a) trudny do utrzymania w czystości (widać brud i w związku z tym...) b) należy go myć wyłącznie w myjni bezdotykowej: żadnych szczotkowych ani tym bardziej samemu, bo rysy będzie widać.
A rysy i tak powstawały - po "strzale" z kamyczków spod kół wyprzedzanych TIR-ów.
Mycie bezdotykowe też obowiązkowe, ale rysy nie powstawały od tego. Polecane przy każdym ekologicznym lakierze wodnym, zwłaszcza czarnym i zwłaszcza na Kii (są zbyt "miękkie" i zdrapliwe)

pierwsze rysy bolą najbardziej, kolejne - tylko dodają charakteru

Wybór jest bardzo duży a auta gąbką się nie myje wow Pozdr

Dobra szczotka bezpieczniejsza od gąbki. Poza tym jeśli brudne progi potraktujesz woskiem (tłuszczem), to tylko pogorszysz sprawę,

proś o co tylko chcesz..;-}