Do MarcinGP: Mam tak od urodzenia.

Do giernal: Rzeczywiście! Bystrzacha jesteś

Szkoda, że w rejestracji zamiast "6" nie masz "4".

Do MarcinGP: Nie wiem czy kiedykolwiek na hamownię mnie wywieje, ale jak będę to wynikiem się podzielę Zdaję sobie sprawę ze strat mocy, nawet twierdzę że większy wpływ niż zużycie podzespołów ma na to ciśnienie i warunki atmosferyczne i wysokość n. p. m. Tak jak mówisz: temat rzeka

Do Lejman: To musisz na hamowni sprawdzić, żeby poznać realne wartości ale już wyjeżdżające nowe auta z fabryki potrafią sporo różnić się od podawanych wartości w specyfikacji oficjalnej. do tego dochodzi zużycie. Ale nie martw się, bo im więcej koni jest w autach w standardzie tym więcej ubywa z biegiem czasu. W małych silnikach nie jest to takim problemem, nie ma za bardzo z czego tej mocy tracić. pamiętaj, że podawana moc dotyczy silnika, a kiepski układ przeniesienia napędu potrafi całą dostępną moc trzymać skutecznie z dala od kół. Kiedyś oglądałem jakiś program o tym ale temat jest tak szeroki i skomplikowany, że tu na pewno nie damy rady go omówić.

Do MarcinGP: Rzeczywiście mógłby być mocniejszy. Ile zostało z tych 60 koni? Chyba wolę nie wiedzieć... Ale mało pali, a to dla mnie priorytet.

Do Stig210: No to klimy nie uciągną. Nie ma bata

Do MarcinGP: 40 szkap to zostało na siniku !
A na kołach to już tylko ze 20 jest ;D

Do humvee5: Sam ten nawiew zabierze z 10 kucyków, a jeżeli rocznie przez zużycie tracił chociaż jednego kuca to pozostało w zaprzęgu karocy już tylko 40 szkap

Do MarcinGP: Czasem wystarczy 60 KM. Zwłaszcza że ogromny nawiew powietrza w kabinie będzie studził zapędy

Fajna toczydełko tylko silnik mógłby być choć trochę mocniejszy...

Myślałem, że ktoś natłukł 100 kkm w półtora roku.

" alt=""/>