Tak niewiele, a cieszy fajnie wyszło

No za 720 zł to dobrze wydane pieniążki.
Jak dobrze widzę opony sa z rantem ochronnym

Do iwaaa: Dzięki Iwaaa za info zwrotne. Po prostu mam felgi made in nowhere i myślę że za parę lat będę potrzebował podobnej kuracji odmładzającej ale i tak się opłaca wydać 720 zamiast 1400zł za nowe.Pozdrawiam

Do Shinobi1978: 100 zł to koszt samego malowania. Felgi sprawdzali i badali geometrię - za samo sprawdzanie dopłaty nie było, ewentualne prostowanie +80.

Cześć,
Piszesz o koszcie 100zł za sztukę. Czy oprócz malowania badali geometrię felgi i prostowali w razie potrzeby czy tylko samo malowanie?
Pozdrawiam,
Mirek

Ja bym nawet tych dekielków nie wymieniał, bo wyglądają całkiem fajnie.

Do iwaaa: Dzięki
Jeśli pozwolisz to będę Cię atakował o kolejną opinię po sezonie

Do Bonkalski: opony kupione w tym sezonie więc jeszcze nie mam dużych doświadczeń. Są chyba dość miękkie bo odrobinę wzrosło spalanie po zmianie opon. Wydaje się, że dobrze się trzymają drogi. Raz zdarzyło się ostrzejsze hamowanie - spisały się znakomicie. Są trochę głośne (to podobno cecha opon o podobnym wzorze bieżnika) zwłaszcza powyżej 120km/h. Być może hałas trochę się zmniejszy po czasie, bo już mam wrażenie, że słychać je mniej niż zaraz po kupieniu i założeniu - chyba że to tylko kwestia przyzwyczajenia. W każdym razie nie żałuję wyboru.

Ładnie
Widzę, że masz Toyo T1R, jak się spisują? Bo myślę o takich i szukam sprawdzonych opinii

Do iwaaa: 400 pln i efekt

Do RAKUS1: To są 17stki koszt malowania 100zł sztuka

Ładnie wyglądają, jaki koszt?