Wpis w blogu auta
Opel Astra
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1257 razy
Data wydarzenia: 19.01.2013
KONIEC ŻYCIA... ASTERKI
Kategoria: wypadek
Kierowcą byłą ONA... Wracała z pracy i wpadła w poślizg (sobota 19.01. ok. 19:00), zaliczyła rów + dachowanie.
Żyje, sama wyczołgała się z samochodu przez rozbitą szybę od strony kierowcy. Po wizycie w szpitalu została wypisana do domu, ale wróciła w niedzielę i została na obserwacji 3 dni, ma tylko kołnierz ortopedyczny i urażoną "dumę".
Ponad trzy godziny szarpaliśmy się z Asterką żeby ją z tego rowu wydostać.
Poniżej link do galerii zdjęć, tego co zostało z mojej Asterki:
http://www.aukcjoner.pl/gallery/012076084-.html#I1
Ostatnia aktualizacja: 24.01.2013 18:00:48
Najnowsze blogi
Dodano: 8 godzin temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 19 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Wiesz idioci tego nie projektują i jak nie ma potrzeby to nie strzelają...
A co do 30 km/h jakoś ciężko mi w to uwierzyć. Ja w Toyce miałem takie dziwne uszkodzenie licznika, że przez jakiś czas niezależnie od prędkości z jaką jechałem licznik pokazywał max 70 km/h...
Mało tego, jak uderzyła w rów to fiknęła koziołka i co najdziwniejsze d*pa przeleciała jej nad głową. Rów ma jakieś 2m głębokości.
Twierdzi, że jechała około 30 km/h. Nawet poduszki nie wystrzeliły.
Życze zdrowia dla kierującej i żeby nie miała żadnych objekcji jeździć.
Auta szkoda, znaczy w Polsce bardziej bo to kasa, w rozwiniętych krajach to bardziej"przedmiot" w biednej Polsce jeszcze długo "obiekt pożądania" coś na co się zbiera kasę długo, cos drogiego itp.
Dlatego auta szkoda
A i jakoś to 90 stopni mi się nie zgadza, bo to chyba o 180 powinno być. Ale ja z matematyki orłem nigdy nie byłem...
P.S. Jaką przyszłość planujesz dla Asterki?
Dużo zdrowia!