19.12.2013

No to dzisiaj zaliczyłem pierwszą w mojej karierze kolizje.Zdarzenie nie wynikło z mojej winy bo kierowca chciał zmienić pas na ten , którym ja jechałem (do jazdy na wprost i w prawo)ponieważ miał zamiar skręcić na skrzyżowaniu w prawo, niestety nie zauważył mnie i przyłożył mi w lewy przedni błotnik wgniatając go i przerysowując drzwi kierowcy i pasażera.Na szczęście prędkość była nie wielka nikomu nic się nie stało a Pan był bardzo sympatyczny Zdjęcia zniszczeń dodam jak zrobię, ostatnio kiepsko u mnie z czasem.

Up. 21.12.2013
No to w końcu zrobiłem zdjęcia uszkodzeń . Widać na nich uszkodzony przedni lewy błotnik , obrysowany kołpak , zarysowane drzwi kierowcy i tylne pasażera , obrysowany tylny błotnik na rancie. Dodatkowo zauważyłem że drzwi zamykają się z dziwnym klekotem(kierowcy) a linia błotnika nie jest równo z drzwiami tak jak to było wcześniej i nie jest tak jak z prawej strony samochodu. We wtorek przybędzie do mnie likwidator i wyceni szkody. Sorki za jakość zdjęć aparat w komórce nie zachwyca jakością a zwykłego dobrego aparatu nie posiadam . Na dodatek naparkingu pod szkołą pies mi obszczył koło ale tego to już chyba rzeczoznawca nie zaliczy do kosztów ;D