Wpis w blogu auta
Honda Prelude
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 879 razy
Data wydarzenia: 24.03.2011
kolejna bessa
Kategoria: inne
dzisiejszy dzień pod względem motoryzacyjnym można zaliczyć do nieudanych, wszystko zaczęło się rano. wyjeżdżając z garażu prela musi pokonać jakiś 3cm uskok (na letnich kołach odczuwa się go jakby miał 30cm
tak w ogóle to wczoraj zmieniłem obuwie na letnie, ale o tym później, teraz o kłopotach z tym związanych
ten wywarzył mi felerne koła, okazało się, że przez zimę odmroziło odważniki
więc opuściwszy wulkan wreszcie dojeżdżałem do szkoły, jeszcze tylko przejazd kolejowy i jakieś 200m, no ale przejazd, a ja na 18-stkach, więc jakieś 5km/h i się toczę. Nagle dobiegło mnie potężne "szuuur", myślę wtf?, no ale przecież nie zatrzymam się na środku przejazdu, więc zwolniłem ile mogłem (1ynka bez gazu) i słyszę kolejne i kolejne i jeszcze raz, w końcu za przejazdem zjechałem na pobocze, awaryjne i idę na oględziny, i tu nagłe (na razie) wkurzenie na mojego mechaniora, bo zrobił mi za długi rant, to zawinięcie do środka w prawym nadkolu, myślałem że mnie szlak trafi, zżarło mi 5mm bieżnika na obrzeżu opony, wkurzony rzuciłem sam do siebie wiązanką i zadzwoniłem do wulkanizatora żeby jakby co szukał 2 opon, i dalej do szkoły, to chyba moja najdłuższa droga, bo 7km robiłem w 53min:/
to nie końec złego, na długiej przerwie wpakowaliśmy się z kolegami do pralki i wyruszyliśmy do chickenbaru, kolega spuścił szybę i ogień, na miejscu szybka w górę i słychać zgrzyt, cichutko więc nie zwróciłem na to uwagi, ale kiedy kolega pociągną za klamkę, to zrobiło się chu.., bo tu bryndza, drzwi się nie otwierają, wysiadłem i poszedłem otworzyć mu od zewnątrz i znowu chu.nia, teraz to już się wkur.iłem na mechanika, że tak złożył drzwi przy naprawie, że szyba pościągała cięgna, no ale nie to było najważniejsze, tylko co teraz z tymi drzwiami zrobić, jedynym pocieszający faktem, a raczej widokiem, i to na prawdę rozweselającym był widok kumpla wyczołgującego się z auta moją stroną
tyle ze złych wieści, na szczęście
co do napraw, to już pisałem, że na drzwi się umówiłem, bo sam nie ściągnę boczka bez otworzenia drzwi i na odwrót, więc tu potrzeba kogoś wykwalifikowanego w fachu:], co do nadkola, to kupiłem specjalny kamień do cięcia stali kwasoodpornej, taki który nie przegrzewa blachy, a więc zmniejsza ryzyko rdzewienia, przyciąłem rant, zamalowałem podkładem i jest git. a co do wymian opon, to robiłem to ręcznie. oponki, a raczej całe koła trzymam w magazynie jakieś 3km od domu, więc żeby nie latać kilka razy i nie brudzić auta, wymieniłem na ręcznym podnośniku własnoręcznie, czasem fajnie sie pobrudzić
mimo tak pechowego dnia, i tak mam dobry humor, bo reszta dnia była zaje...
pzdr
Najnowsze blogi
Dodano: 8 godzin temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Pzdr
pzdr i również mniej pecha życzę
Pzdr
pzdr i oby do następnego
Pozdr i oby mniej takich dni a więcej zabawy Pralką
Nie jeden na Twoim miejscu by się porządnie wku..., ale Ciebie dobry humor nie opuszcza - tak trzymaj
Ty to wiesz jak człowieka rozbawić, a tak poza tym to dobrze czyta się Twoje wpisy bo są na temat i wszystko w jednym, nie jak co niektórzy, o każdej pierdółce osobne dzienniki piszą
Jak by się któryś z pisarzy tu obecnych uparł to z Twojego dziennika to kilka ładnych opowiadań by zrobił.
Pozdrawiam