Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy Hipek_01 » Kobieta za kierownicą jednośladu







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika Hipek_01
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1016 razy
Data wydarzenia: 14.01.2011
Kobieta za kierownicą jednośladu
Kategoria: inne
O rowerach będzie. Więc nuda.

Zastanawia mnie pewien fenomen. Gdy sam jadę po mieście, po ulicy/po ścieżce rowerowej, nikt nie ma do mnie pretensji. Czy to gdy przejeżdżam przez przejazd dla rowerzystów i zmuszę do hamowania dżentelmena, który zapomniał zatrzymać się przy zielonej strzałce, czy to gdy skręcam w lewo i jadąc lewym pasem wymuszam na jadących z tyłu ostrożność, czy wręcz wstrzymuję ich, nikt nie chce ze mną o tym rozmawiać, nikt nie chce mi udowadniać, że jest mądrzejszy, nuda.

Z kolei regularnie Hipcia_01 przynosi mi z trasy (ona też jeździ dzień w dzień na rowerze) nowinki. A to jakiś miły człowiek w BMW zapytał się jej dlaczego jedzie lewym pasem (a może skręca w lewo?), a to strąbił ją jakiś sympatyczny chłopiec, bo "przeszkodziła" mu zmienić pas, a to strąbił ją inny, zapewne równie miły człowiek, bo nie miał jej jak wyprzedzić na wąskiej drodze (tak, w mojej opinii również powinna wziąć rower na plecy i wbiec na tory tramwajowe)...

W ramach ciekawostki: gdy jedziemy gdzieś razem, nikt się również nie czepia.

Czyli że co: jak facet jedzie na rowerze, to się go nie czepiamy, bo albo wie co robi, albo jest ryzyko, że zrobi na złość/opierniczy, a baba to pewnie przez pomyłkę wjechała na ulicę, nie wie co się dzieje, a może jak się zatrąbi, to się przestraszy i ustąpi?
Dodano: 13 lat temu
Ja już się nauczyłem sąsiedztwa rowerzystów na drodze, a czy przeszkadzają? Nie więcej niż inni kierowcy. Żeby było dobrze musimy wszyscy się do tego przyczyniać bo żyjemy razem.
Dodano: 13 lat temu
No mnie jak wyjedzie rowerzysta czasami wkurza i nie patrzę na płeć.
Dodano: 13 lat temu
Mniej więcej wygląda to tak:
Jak jedziemy samochodem, myślimy: rowerzyści na chodniki, ścieżki rowerowe!
Jak idziemy chodnikiem, myślimy: rowerzyści na ulice! :)
Nie zastanawiałam się nigdy nad wpływem płci rowerzystów na rozwój inteligencji i warianty zachowań wśród innych uczestników ruchu. ;)
Dodano: 13 lat temu
Hehe

Ja kiedyś też narwaniec byłem i wściekałem się na rowerzystów
Dziś już mi to przeszło i cierpliwie czekam, aż będzie możliwość wyprzedzenia, bądź jak "rowerowiec" zjedzie w innym kierunku:)
Dodano: 13 lat temu
Może i są jakieś uogólnienia, nie wiem, ja ich nie znam. Kobieta i dziecko na rowerze, raczej powinni budzić respekt kierowcy - choćby z obawy przed linczem, gdyby coś poszło nie tak.

Natomiast wiem jakie są moje reakcje (wcale nie takie godne polecenia). Nie różnicuję płci na drodze, natomiast są tacy prowadzący, którzy mają problem żeby złapać rytm ulicy. To bywa irytujące i czasami przeklnę szpetnie przy żonie i dziecku.
Dodano: 13 lat temu
Ja swego czasu dopóki nie kupiłam samochodu dojeżdzałam do pracy rowerem... i niektórzy kierowcy napradę nie zważają na takich uzytkowników.. Raz jeden przejechał tak blisko że aż dotknął mnie lusterkiem.. a gdyby wytrącił mnie z rónowagi... wole nie myśleć...
Dodano: 13 lat temu
Do giernal: To jest inna bajka: jak rowerzysta ma do wyboru ścieżkę rowerową, to ma obowiązek nią jechać. I ja się do tego stosuję. Ale - uwaga - chodnikiem nie wolno mu jechać. Chyba, że na drodze jest dozwolona prędkość większa od 50km/h. I do tego też się stosuję ;)

Nie kieruje mną złośliwość, tylko bezpieczeństwo. Bardziej bezpieczny jestem na jezdni, nawet gdy auta wyprzedzają mnie na żyletki niż jadąc chodnikiem między pieszymi. Poza tym jezdnia ma lepszą nawierzchnię, a na chodniku siłą rzeczy jedzie się wolniej.
Dodano: 13 lat temu
Nie od dziś trwa walka między kierowcami a rowerzystami.
Ja nie należę do zbyt krewkich osób, ale gdy widzę rowerzystę, który jedzie bardzo wąską drogą z podwójną ciągłą u swej osi, a z boku ma szeroki chodnik z wydzieloną ścieżką rowerową, to bym go najchętniej ściągnął z tego jego "sprzętu" i mu wyperswadował takie postępowanie. :P
Dodano: 13 lat temu
He he :). No cóż zrobić... Ja tam uważam trochę na odwrót - faceci rowerzyści skłonni są do ryzyka, przeciskania się między autami, niemalże ocierając o lusterka, a kobiety jeżdżą ostrożniej. Cóż, stereotypy rządzą ;).
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
pozostawiono mi furtkę z możliwością pozostawienia auta, więc tak zrobiłem, OLX, dwa dni i auto sprzedane
5 komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2 komentarze
Dodano: 7 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
7 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl