Do Tomaski:
od końca zacznę - BRC Sequent24 (wydaje mi się b. dobrą instalacją - opinie też ma niezłe) 2600 ze wszystkim.

Co do spalania.. no nie jest tak kolorowo na trasie owszem. do 6L/100 raczej zejdę nawet niespecjalnie się starając. ale w mieście 8-8,5L mi pali.

Trochę o dieslu myślałem, ale:
* Lancerka kupiłem bardzo okazyjnie i nie było możliwości kręcenia nosem że to benzyna
* tak czy owak brałbym benzynę z perspektywą zagazowania. składają się na to wszelkie koszty posiadania diesla. droższy rozrząd, generalnie droższe części. nie mówiąc już o np. padniętych wtryskiwaczach w nowoczesnych silnikach.

w lancerze mam silnik typu "prostak". żadnej zbędnej marudnej elektroniki itp. podobno nie do zajechania, podobno bardzo dobrze toleruje LPG.
dodatkowo - tak jak napisałem, w perspektywnie 5-10 lat nie zamierzam zmieniać auta, a z szybkich wyliczeń na aWc wyszło mi że instalacja zwróci mi się po roku, może 1,5 roku

pożyjemy zobaczymy. oby to była dobra decyzja

pozdrawiam i dzięki za wszystkie komentarze

Jakoś bardzo długo i skrupulatnie nie liczyłem i nie zastanawiałem się ale czy nie lepiej było "pójść" w diesla?
Na przykładzie SAABka porównania już tu privami z zainteresowanymi robiłem i mi właśnie wychodzi nim koło 20,000km rocznie [+drugie 20,000km Volviną].

Teraz aWc od maja'09 liczy mi 6,71L/100, do stycznia było 6,5L. Nie wiem jak jeździsz ale jeśli kupiłeś poniżej 100KM w benzynie to nie jakoś ultra szybko... spokojnie miałbyś średnią 6L/100km.
Czyli załóżmy 6,5L x 3,70zł= 24.05zł/100km i tyle właśnie liczy mi aWc (po to się tu właśnie zarejestrowałem:d).
Żeby mieć podobne osiągi w aucie z taką wagą to silnik benzynowy 2000ccm i 150KM minimum... czyli w moim stylu jazdy gdzie średnie przelotowe Kraków-W-wa-Radom-Kraków mam z gps 100kmh... spalanie minimum 9L. Tyle też paliło mi wcześniej bmw3 170KM.

Ile kosztuje b.dobry gaz do takiego 1,6L benzyniaka bez turbo?

Ale montuj tylko sekwencje...

Do ic3man1982: "pracując w szwajcarii" piękna sprawa i naturalnie troche zazdroszcze
mógłbym napisać że "bywając w USA" też podobne myśli mnie nachodziły. benzyna tania jak barszcz to co za problem posiadać 5.7 HEMI

no ale zejdźmy na ziemię - mieszkam w PL... ceny paliw europejskie, zarobki też... tyle że nie w euro a w PLN
dzięki za życzenia nie spodziewam się niczego innego niż "bezproblemowa jazda" :D

Pracując w Szwajcarii nauczyłem się nie przejmować kasą na paliwo i zagazowanie samochodu trochę nie mieści mi się w głowie. Cóż, pewnie zmienię szybko zdanie jak przyjdzie wrócić za parę lat . Bezproblemowej eksploatacji życzę!