Po ostatnich dniach pracy nad golfem, wszystko wskazuje, że to koniec spawania :D Załatany próg wewnętrzny lewy, wstawione wzmocnienie, próg zewnętrzny, reperatura nadkola oraz uzupełniony pas tylny Podłoga od spodu w 99% odarta ze starej konserwacji (zostało jeszcze trochę pomiędzy pasem tylnym a wnęką na koło zapasowe), zakupiłem sobie pistolet do piaskowania, żeby dotrzeć we wszystkie zakamarki i dobrze oczyścić. Zacząłem również skrobać podłogę od wewnątrz (maty wygłuszające itp.).

I to by było póki co na tyle Trochę wyjazdów służbowych mam w najbliższym czasie, więc na jakiś czas pewnie przystopuję z pracami. Muszę też zebrać trochę kasy na materiały i narzędzia do konserwacji profili zamkniętych i zapodkładowanie podłogi.