Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy mikam » Jak trudno dziś sprzedać samochód ... :-(







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika mikam
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 5709 razy
Data wydarzenia: 11.04.2011
Jak trudno dziś sprzedać samochód ... :-(
Kategoria: inne
Witam

Od jakichś 3 tygodni próbuję sprzedać mojego X-traila, ponieważ muszę go zamienić na dwa mniejsze samochody. Żona moja walczy dzielnie o uzyskanie prawa do jazdy po drogach publicznych i muszę kupić dwa mniejsze samochody dla siebie i dla niej.
Nie wiem, chyba jestem za uczciwy..
Podaję oryginalny przebieg, mówię, co trzeba w samochodzie poprawić, żeby było ok, daję niską cenę, a jednak zainteresowanie małe.
Jak już ktoś zadzwoni, to się pyta co i jak i zaczyna marudzić, że przebieg ponad 200 000, że to i tamto nie pasuje.
Ja się pytam, jaki przebieg mam ustawić i co podpicować, żeby był zadowolony, to słyszę lekkie zdziwienie w głosie, a później słowa : "To ja się muszę z żoną skonsultować".
Dziwny jest ten kraj...

Nie chcę być oszustem i poprawić samochodu pod sprzedaż, ale coś czuję, że jeszcze długo będę go sprzedawał.
Dodano: 14 lat temu
a nie lepiej mieć jeden duży drugi mały w domu?
Dodano: 14 lat temu
a może sie zarejestruj na jakimś forum nissana i tam na wewnetrznej giełdzie sprzedaj? "klubowicze" moze beda w stanie zaplacic normalne pieniadze za taki stan :) powodzenia!
Dodano: 14 lat temu
Czyli wniosek prosty... trzeba postępować dokładnie jak handlarze czyli:

1. Autko pół roku w Polsce
2. Przebieg tylko 150 000 (kupione od dziadka który jeździł tym do kościoła) - ewentualnie od kobiety lekarza - oczywiście w aucie nigdy nie było palone.
3. Nic nie puka
4. Nic nie stuka
5. Po wymianie rozrządu
6. Stan idealny (nie ważne, że rocznik 2002)
7. Lakier idealny (nie ważne, że rocznik...)
8. Full opcja (nie ważne , że nie ma klimy i skóry)
9. W ogłoszeniu koniecznie napisz "SUPER OKAZJA" albo "jedyny taki na Allegro"
10. No rzecz święta - bez wypadkowy.

Po takim zabiegu szanse znacznie rosną ale sumienie trochę gryzie. Pozdrawiam

P.S. Co do samej mentalności to faktycznie... ludzie chcieli by auta za darmola kupować.

Pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
Nie jest ważne ile osób się interesuje i dzwoni, ważne jest, żeby się zjawił ten jeden, na którego to auto czeka. Ku obopólnemu zadowoleniu! :)
Dodano: 14 lat temu
Tak czytam i normalnie nie wierzę co sie teraz wyprawia:(
Dodano: 14 lat temu
Pamiętam jak miałem problem ze sprzedażą Skody Superb. Ciągle komuś coś nie pasowało w tym samochodzie, pomimo że był w idealnym stanie technicznym z pełną dokumentacją, poprostu igła. Sprzedawałem to auto ponad miesiąc, zrezygnowałem i oddałem do salonu(kupowałem nowe auto) ale niestety po niższej cenie. Mam nadzieje, że Tobie się uda znaleźc kupca.:)
Dodano: 14 lat temu
Mój miał 230 tys i poszedł w jeden dzień... ale to był król wsi, czyli golf III...

Powodzenia w sprzedaży!
Dodano: 14 lat temu
Zdecydowanie łatwiej kupić niż sprzedać... Ale nie trać nadziei! Na pewno się ktoś znajdzie! Trzymamy kciuki!
Dodano: 14 lat temu
niespotykanie żadko zabaczyć samochód z przebiegiem powyżej 200 000 - wszyscy mają skręcone do 100 000 nawet w ponad 10 letnich TDI ;/ chore , mam nadzieję że mój przebieg jest prawdziwy - książkę mam ale ja w to nie wierzę
Dodano: 14 lat temu
Jak da mnie to lepiej udokumentowane 200 tys niż 450 przekręcone na 100 tys jak ludzie durni to ich sprawa bynajmniej wiem co mam co trzba zrobić a co było robione :)
Dodano: 14 lat temu
Sam niedawno sprzedawałem lanosa. Bylem pierwszym właścicielem i aby szybko się go pozbyć trzeba było znacznie obniżyć cenę. Każdy patrzy na ceny w necie. A tam trzeba konkurować w tej branży z oszustami. Tacy jak my wtedy tracą. Taka mentalność i taki rynek.
Dodano: 14 lat temu
Dziękuję za komentarze.
A jaka cena nie będzie zaporowa?
Dodano: 14 lat temu
Nieciekawa sytuacja na wyspach japonskich,cena zaporowa,-brat nie umie corsy za 10 tys sprzedać z 2003...
Dodano: 14 lat temu
cene masz zaPorową to co sie dzivisz!albo chcesz sie pochvalic śviatu że masz X-TRIALA! albo sprzedajesz!
Dodano: 14 lat temu
To totalny paradoks. Moje auto było dokładnie opisane z każdej strony. Nawet naprawy udokumentowane, bo auto na działalność gospodarczą. Książka serwisowa, prowadzona jak "pamiętnik" - wszystkie naprawy. Słabe punkty opisane w oddzielnym opisie auta. Naiwnie uważałem to za atut i byłem gotowy wziąć za to wyższą cenę. W oczach kupujących tylko niedowierzanie i pytanie "gdzie tu jest hak"? Samochód poszedł za pieniądze poniżej średniej do kolegi, dla syna, jako pierwsze auto. Obcemu bym nie sprzedał, bo to grzech. Czy kolega wdzięczny? Pewności nie mam. Ale dalej do siebie dzwonimy i nie jęczy, że coś nie tak.

Prawda chyba jest taka, że trzeba nakleić tabliczkę "Sprzedam" (może być z ceną) i milczeć ("Niech kupują gały"), ewentualnie odpowiadać na pytania i to nie koniecznie prawdę ("Każdemu sprzedaż wszystko co zechcesz, pod warunkiem, że powiesz mu to, co zechce usłyszeć").
Dodano: 14 lat temu
Cóz, ja się cieszyłęm że 20letniego escorta musiałem zezłomować z uwagi na korozję, bo jak bym zapodał przebieg 417tys. km to nikt by nie zadzwonił he he. Polacy chcą samochody z niskim przebiegiem, więc je dostają - rynek się "dostosowuje"/ Tylko na uczciwych sprzedających - takich jak Ty - nie za bardzo jest już miejsce...
Dodano: 14 lat temu
Uczciwość nie popłaca...?
Dodano: 14 lat temu
Jak się kłamie jest nie dobrze,jak się jest uczciwym to jeszcze gorzej:).
Dodano: 14 lat temu
Za niska cena też jest podejrzana! ;)
Dodano: 14 lat temu
Straszne z nich marudy [los2] ...
Dodano: 14 lat temu
No niestety, ale jeżeli auto przekroczy magiczną granicę 200 tys przebiegu, to w naszym pięknym kraju drastycznie maleje szansa na sprzedaż takiej furki.
Ciekawe, że kupujących nie zastanawia, że większość sprzedawanych w Polsce aut ma przebieg w granicach 150-190 tys. km, i to niezależnie czy auto ma 5, 10, 15 czy 20 lat
Dodano: 14 lat temu
może cofnij licznik na 170tys, za dużo nie oszukasz, a dużo ładniej w ogłoszeniu będzie wyglądało niż 200tys:) no i też po co mówić że coś trzeba poprawiać? przecież wiadomo, że auto nie jest nowe z salonu i zawsze coś jest do zrobienia. Najlepiej napisz w ogłoszeniu jakie ma wyposażenie i że na życzenie klienta i jego koszt jest możliwość sprawdzenia stanu technicznego w serwisie Nissana. fotki w ogłoszeniu też odgrywają dużą rolę, jest ładna pogoda, umyte auto ładnie będzie wyglądało na fotkach:) No i tylko nie myj silnika:)
Najnowsze blogi
Dodano: 6 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
45 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Od początku stuki zaczęły się 2 listopada 2025 doradców na FB i lokalnych co nie miara podejrzenia padały że to panewki lub -- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony -- wtryski ...
3 komentarze
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl