Jadąc wczoraj z Poznania trafiłem przed miejscowością Owińska na transport drogą sporego jachtu motorowego.TIR z ładunkiem wyjechał z nad Warty na drogę ale chyba nie pomyślano o wysokości tego ładunku i drzewach rosnących przy drodze.Jadąc obłamywał suche gałęzie i jedna z takich gałęzi spadła na Fiata Uno jadącego za TIR-em co zaskutkowało rozbiciem szyby.Wywiązała się awantura na drodze co jeszcze powiększyło korek.TIR musiał jechać cześciowo lewą stroną bo nad drogą wisiały też lampy i sygnalizacja.Wszyscy bardzo się niecierpliwili jak to zwykle bywa no i w końcu jeden kierowca nie wytrzymał(Passat) -wyskoczył za mną na podwójnej ciągłej i jak widac na filmiku sporo ryzykując z dużą szybkością wyprzedził TIR-a ,przeleciał na czerwonym świetle i o mały włos nie rozjechał pilota,który szedł przed TIR-em.Wszystko to trwało kilkanaście minut,więc można było spokojnie poczekać,no ale zawsze znajdzie się jakiś kamikadze.Filmik trochę kiepskiej jakości bo z komóry no i zacząłem nagrywać dopiero po akcji z gałęziami.