Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy Egontar
»
IV spot Tarnowskiej Grupy aWc pod wezwaniem św.Patryka w Sandomierzu
Wpis w blogu użytkownika
Egontar
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 2094 razy
Data wydarzenia: 19.03.2012
IV spot Tarnowskiej Grupy aWc pod wezwaniem św.Patryka w Sandomierzu
Kategoria: inne
Dzień pierwszy!
Jakeśmy się umówili tak o godz.14 na dotarliśmy na Bulwary Piłsudskiego, które to już zwyczajowo stały się naszym miejscem spotkań w Qchar-owym grodzie i choć Qchar umówił się z nami o 14 dzwonił już pół godziny wcześniej dlaczego jeszcze nas nie ma! I pewnie byśmy dotarli na miejsce wcześniej ale Śliwkowi wysiadł tempomat w CC i ni (pipipipipi) nie chciał jechać szybciej!
Ponieważ plan spotu był bardzo napięty i Jarek nie chciał byśmy coś z niego opuścili od razu po naszym przybyciu przystąpił do ofensywy! Ponieważ Marcin z dziewczynami był jeszcze w drodze i miał lekkie opóźnienie, my nie tracąc czasu zostaliśmy poprowadzeni do sandomierskich katakumb, w których Halinka Krępianka za Tatarów dokonała żywota. Wszystko pięknie ładnie, problemy z elektryką pod ziemią były i ciągle gasło światło! Ale daliśmy radę.
Po wyjściu na świeże i gorące wiosenne powietrze okazało się, że Marcinowie pędzą już uliczkami Sandomierza w naszym kierunku. Krótkie powitanie, chwilowa konsternacja Qchara odnośnie tematu: co dalej w planie! W tym momencie z sytuacji wybrnął Śliwek, który jako że i klima mu w CC wysiadła stwierdził, że po upalnej podróży musi się „czegoś” napić więc planu zostały szybko zweryfikowane, uwzględniając potrzeby już nie tylko Śliwka, ale i innych spragnionych!
Wróciliśmy więc na parking gdzie odbyła się jeszcze mała uroczystość (nie powiem jaka) z której relację można pooglądać poniżej. Potem droga do pana Kazika i jego uroczej żony, którzy to powitali nas w niskich progach swojego gospodarstwa agroturystycznego w Samborcu albo Zajezierzu (tu Quchar musiałby się wypowiedzieć), gdzie mieliśmy przyjemność zatrzymać się na nocleg i atrakcje wieczorne. Ale o tym później.
Już na miejscu Qchar wcielił się w rolę gospodarza, napalił w grillu i nakrył do stołu! W oczekiwaniu na deeptrip’a wszyscy wrzucili co nie co na ruszt i zaspokoili pierwsze pragnienie! Wreszcie jest, pojawia się niezastąpiony deeptrip swoim Hultajem. I pewne jest, że to on będzie miał jak zawsze najlepsze fotki ze spotu. Szkoda tylko, że musiał wracać tego samego dnia, ale ponoć żona i tak obrażona!
Około godziny 20 czas na clou wieczoru: koncert muzyki szkockiej w klubie Lapidarium! Jakoś tam dotarliśmy, choć musieliśmy znieść niewygody związane z przejazdem Xedosem do Sandomierza. Fajny koncert, chłopaki dwoili się i troili, dmuchali w te piszczałki ale i tak największą atrakcją była Alusia, która na scenie czuła się jak ryba w wodzie!
Koncert koncertem, a po koncercie powrót do Kazika i … alpagi łyk i dyskusje po świt! Nic dodać nic ująć! A bufet przygotowany przez gospodarza spotu Qchara i jego piękną małżonkę z najwyższej półki!
Dzień drugi!
Pobudka o 5:30. Jakiś pies tak ujadał, że pobudził co niektórych. Ale o dziwo, powiew chłodnego wiejskiego powietrza zadziałał jak lekarstwo! Pomimo krótkiego snu głowa o dziwo nie boli! Rewelacja (mówię oczywiście z własnego punktu widzenia)! Potem z Fraznem i Śliwkiem przenosimy się do Australii na tor F1. Po naszym powrocie pojawia się „kelner” i mówi, że podano do stołu. Jeszcze tylko szybkie spojrzenie na aWc (Jarek nie zawiódł!) i czas wyjść z barłogu.
I tu kolejna atrakcja: w kuchni czekała nas kolejna niespodzianka – czerwony barszcz z pasztecikami. Prima sort, kto jadł to zjadł i wie jak smakowało. Palce lizać! Potem powtórka z grilla i ognicho. A jak brzuchy pełne to i humor powoli wracał! Tak sobie jeszcze posiedzieliśmy gaworząc o różnych ważnych i nie ważnych rzeczach nie wiedząc kiedy nadszedł czas opuszczenia pana Kazika i jego sympatycznej żonki!
Pakujemy walichy, odpalamy maszyny i kierunek zamek. Tutaj niestety pierwsze pożegnania i łzy
W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim przybyłym. Było miło, fajnie , morowo i wesoło! W Waszym towarzystwie człowiek czuje się świetnie i chętnie wraca pamięcią do byłych spotkań a i myśli o kolejnych. Więc do następnego!!!!
Na spocie obecne były delegacje:
Piaseczna
Gliwic
Tarnowa i Zgłobic
Sandomierza
Duchowo wspierali nas również: Warszawiacy, Bydgoszczanie i Lubelacy!!! Czuliśmy też wsparcie lili40 z Białegostoku
Nie będę wymieniał szczegółowo kto był i czym przyjechał, bo to nie o to w tym wszystkich chodzi. Fotki mówią wszystko, kto wtajemniczony to wie!
Z ciekawostek, których nie sposób opisać a wpadły mi do głowy: huśtawka, kot który zjadł a potem zwrócił mysz choć tak naprawdę niczego nie pił, Alusia, która próbowała się wczołgać pod tatową Francę, sześć telefonów Śliwka, laptop Qchara, który nigdzie się bez niego nie rusza, kociołek z pysznościami, barszcz z pasztecikami a’la Qchar, igły na dywanikach Księżniczki, których Qchar nie mógł przeżyć, baba co powinna w zimie dawać ciepło a w lecie cień, Śliwkowa „biała” flaga aWc, podeszwy z grilla, wszechobecne jabłonie, nietoperze w podziemiach, foto, którego nie można pokazać na aWc, łóżeczko dziecinne otwierane jednym ruchem, piwo bezalkoholowe, Ala na scenie solo, bankomat i Franz, korytarz straceńców, blondyna Qchara, cafe latte, Franz-kuchnia-płyn do naczyń-gąbka, galowe ciuchy Śliwka w sam raz na wąwóz Królowej Jadwigi i wiele, wiele innych równie zaskakujących i ciekawych, których albo nie zapamiętałem albo już zapomniałem!
Miłego oglądania! Przeżyjmy to raz jeszcze!
Ostatnia aktualizacja: 19.03.2012 20:58:49
Najnowsze blogi
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

pogadaliśmy i powspominaliśmy , kwadrat zamówiony na kolejny spot majowy
Pisałem już Mu, że to nie korek, tylko sami chcieli jechać z nami w konwoju...
Dziekuję wszystkim za super spotkanie
Do zobaczenia!
Pozdr Was
Czekamy na Ciebie
Ps. Świetny wpis
Jest co oglądać i wspominać