Wpis w blogu auta
Fiat Bravo
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 765 razy
Data wydarzenia: 23.10.2015
II rok
Kategoria: obserwacja
Wyświetlacz aktualnie pokazuje 109.213 km - jakby nie liczyć zrobione kolejne 55.768 km od pierwszej rocznicy (53.445). 2.300 więcej, ale generalnie można uznać, że na tym samym poziomie.
W sumie 24 miesiące eksploatacji na takim poziomie skutkują kosztem ogólnym w kwocie 70.785 zł (37.986/32.799 r/r). Gdzieś we wrześniu koszty przekroczyły wartość zakupu auta. Na wachę poszło 50.819 (71,79% całości) w 178 postojach pod dystrybutorem (26.655/24.164, 89/89 r/r). Średnie spalanie wg. tutejszego dziennika kosztów odnotowuje tendencję spadkową i aktualnie wynosi 8,48 l/100. Jak widać przejechałem więcej, a wydałem mniej - zasługa niższych cen paliw i mimo wszystko trochę częstszego niż w pierwszym roku wycierania się po DK/DW zarówno u nas, jak i na SK i w CZ.
Serwis to wreszcie tylko dwa przeglądy (60 i 90) oraz dwa razy żarówki (mijania i postój). Co prawda jeszcze w listopadzie ub.r. kończyła się sprawa wycieku oleju, ale od tamtej pory w ASO bywam tylko dla przyjemności i "obowiązku" . No tak - jeszcze pod koniec maja br. wymieniono mi siedzisko fotela kierowcy ze względu na pękniętą skórę, a sprawa ciągnęła się od końca lutego. Jednak te rzeczy nie wpłynęły na komfort eksploatacji. Generalnie kosztowało mnie to do tej pory 3.261 zł (697/2.564 r/r i 4,61% całości), co uważam za bardzo znośną kwotę patrząc na przebieg Fiata.
Wydatki pozostałe to 16.704 zł (10.634/6.070 r/r). Duża różnica na korzyść właśnie zakończonego wynika z mniejszego ubezpieczenia oraz niekupowania (jak na razie) opon czy mimo wszystko trochę rzadszego używania naszych płatnych autostrad . Inne generatory typu garaż czy myjnia pozostały bez zmian.
Patrząc na powyższe wreszcie jest tak powinno być. Śmigam bezproblemowo, nic nie puka, nic nie trzeszczy. Wnętrze jak nowe. Zewnętrznie jest parę odprysków czy rys, ale to jest nieuniknione. Koszty spadają, średnie spalanie też - czego chcieć więcej ? Jeszcze tylko letnie opony nadają się już na śmietnik - rzężą od końca czerwca jakbym jeździł na terenowych . Ale na razie warunki nie zachęcają do zmiany, więc się dalej pomęczę - radio sobie podgłaszam . W każdym razie chyba nigdy więcej Michelin'a .
Co by nie mówić jestem naprawdę zadowolony z wyboru Fiata i z optymizmem patrzę w przyszłość . Pomału rozwija się gdzieś mała opcja, że nie wyjeżdżę Nim zaplanowanego terminu, ale pozostawiam to na razie w sferze bliżej nieokreślonych dywagacji . Zobaczymy co przyniesie kolejny rok - szerokości !
Ostatnia aktualizacja: 17.11.2015 20:38:18
Najnowsze blogi
Dodano: 5 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
15
komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17
komentarzy
Dodano: 10 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Miesięcznie rzeczywiście mniej wydajesz, jednak ogólnie Twój jest zdecydowanie droższy, a przejechałeś 40 tys. mniej... Na sam serwis wydałeś prawie 4 razy więcej .
Jak tak patrzę na koszty użytkowników diesla, to nie Ty jeden oszczędności z mniejszego spalania konsumujesz w serwisie .
Co ja zrobię, że nigdzie indziej mnie nie chcą, a jak byłem w urzędzie, to powiedzieli, że z moim wykształceniem nie ma ofert .
A co do kosztów, to aż zajrzałem do Ciebie i powiem Ci, że wcale też masz niemałe .
Podwójne espresso będzie godnym toastem .
Oby .
Ja teraz to i na spocie wypijemy .
Nieznane są wyroki...
Mam te same odczucia .
Dziękuję & wzajemnie .
Ale kawę pijesz ?
Wiem, że moda, ale jakoś nigdy nie goniłem za trendami. Nie powiem, zainteresował mnie Kadjar, ale Małżonka widząc go na żywo stwierdziła, że jest bez wyrazu. Sam też doszedłem do podobnych wniosków widząc kilka w ruchu. Także jednego mam z głowy .
Toyota raczej nie. Jednak pewnie Cię zaskoczę, ale aktualnie z dużym zainteresowaniem zerkam na Octavię kombi RS. Może nawet w TDI...
To tylko podsumowujące cyfry . Na co dzień nie odczuwa się stanów depresyjnych .
Gdybym szukał oszczędności nie kupowałbym drugiej turbobenzyny, tylko rozważyłbym coś klasycznie wolnossącego i wtedy LPG albo w ostateczności diesla . Z drugiej strony trochę obawiam się jakby zachowywało się turbo w połączeniu z gazem przy mojej dość wzmożonej eksploatacji i te oszczędności mogłyby szybko zostać zniwelowane, a serwisów nie lubię odwiedzać poza wyznaczonymi terminami .
Mimo wszystko akceptuję jego konsumpcję i związane z tym wydatki - jak to mówią: "Turbo pije, turbo żyje" .
Niech pomyślę... Martina Franza Toyota RAV4?
Do Maarten73:
Czysta frajda ?
But I don't smoke
Natomiast jeśli ktoś jeździ więcej niż 30000 km rocznie to ta instalacja LPG jest zasadna.
Według moich wyliczeń przy instalacji LPG płaciłem minim 40% mniej za paliwo, a w porywach dochodziło do 48&.
W poprzedniej Octavi koszt palwa wynosił sporo poniżej 0,18 zł za 1 km, natomiast w Obecnej trudno będzie osiągnąć wynik ponizej 0,27 złotych za 1 km.
POZDRAWIAM
Przyłączam się do wypowiedzi luckyboy, założenie dobrej instalacji LPG nie osłabi silnika a da znaczne oszczędności na paliwie.
POZDRAWIAM
Też tak uważam .