Witam serdecznie. Dziś w Ustce odbył się II Off-roadowy Festyn Charytatywny.
W tym roku zbierane były pieniądze na leczenie Piotrusia Gadowskiego.
Piotruś ma 11 lat i cierpi na stwardnienie rozsiane.
Do niedawna sportowiec, dziś nie może utrzymać długopisu w ręce.
Chodzi, bo bardzo tego chce i potrzebuje, do normalnej szkoły,
jednak nie wiadomo, jak długo pozwoli mu na to choroba, która postępuje bardzo szybko.
Piotruś wracając ze szkoły musi mieć zawsze opiekę.
Gdyby przewrócił się z plecakiem, nie dałby rady samodzielnie się podnieść...
Na festynie można było skorzystać z następujących atrakcji:
*pokazy driftu oraz drift-taxi
*przejażdżki terenówkami
*motory i motocykle zabytkowe
*nauka pływania na kajakach dla dzieci
*poducha do skoków
*strzelnica paintballowa
*wioska kuglarzy
*ogromna koparka pokaże jaka jest zwinna
*zamek dmuchny dla dzieci
*rejsy motorowką nad morzem
oraz coś na ząb:
*grochówka
*góralska kwaśnica
*bigos
*kielbaski i inne pyszności z grilla
*smaczne ciasta a do tego kawę i herbatę
*chleb ze smalcem i ogórkiem małosolnym

Na festyn wybrałem się z córką, która wybawiła się za wszystkie czasy Pierwszy raz widziała pokazy driftu naszej słupskiej ekipy,
pierwszy raz pływała samodzielnie kajakiem, pomalowała się na motylka
Dziecko szczęśliwe i to jest najmilsze.
Auta do driftu, terenowe oraz wojskowe robiły wrażenie. W każdym można było się przejechać.
Ci co mają smykałkę do budownictwa mogli posterować koparką.
Pomimo padającego mżystego deszczu zabawa była super. Atrakcji masa i cieszę się, że mogłem tam być.
Poniżej kilka fotek i filmik. Pozdro.