jakkolwiek z pozoru moj problem wydaje sie podobny do innych to polaczenie z pozostalymi atrakcjami odroznia go od reszty... po kolei:

Odebralem wczoraj Volovine z serwisu po naprawach blacharsko/lakierniczych i:
1) swieci sie caly czas check engine (moze byc od gazu bo butle odpinali i moze cos zepsuli - zczytam blad w tym tyg)
2) na trasie z Sulejowka do Centrum (ok 25km, 45min) silnik nie dogrzał sie, a normalnie przy dodatnich (+5-10C) zajmowalo mu to doslownie 5min.
3) w domu juz odkrylem ze jest sucho w zbiorniku plynu chlodzacego i dolalem ok.0,8L (pomyslalem ze dlatego wskazowka nie pokazywala prawdziwej temp - dobrze? gdzie jest czujnik ten co daje sygnal na wskazowke?)
4) poczytalem o termostacie tutaj i postanowilem zrobic test, (silnik sie schlodzil w tym czasie) - odpalilem silnik, odczekalem z 10min i wskazowka prawie byla poziomo, waz od termostatu byl goracy, wezyk miedzy chlodnica a zbiornikiem wyrownawczym byl goracy i plyn w zbiorniku tez... ale chlodnica byla zimna, czyli tak jakby plyn omijal sama chlodnice i przelatywal ta czarna plastikowa ramka na gorze glowicy co dochodzi waz z termostatu i ze zbiorniczka...
poniewaz chcialem go mocniej dogrzac i nie pilowac na jalowym w garazu to wyjechalem na przejazdzke (-9C) i temp delikatnie spadla i milo przegazowywania i jazdy powoli, nie bylem w stanie zalaczyc wentylatora, po zjechaniu do garazu postanowilem jednak potrzymac na 1700rpm i zobaczyc co dalej i nic sie nie stalo, nie moglem go przegrzac a chlodnica byla dalej zimna (weze gorace)
5) przypomnialem sobie ze przy zalaczonej klimie wiatrak chlodnicy zalaczal mi sie latem co 60sekund i wylaczal, wlaczylem klime, obroty spadly, wskazowka obrotomierza zaczela reagowac z jeszcze wiekszym opoznieniem i nic... kilka razy tupnalem w gaz i jak wskazowka opadala uslyszalem cykniecie i nic sie nie dzialo.. tylko samochodz zaczynal sie trzasc i kilka razy prawie przygasl...
6) podlozylem karton pod samochod, zeby rano ocenic czy cos cieknie czy nie...

co Wy na to?
termostat-chyba nie, nagrzewnica-chyba nie bo jak juz zlapie temp to grzeje (slabiej niz wczesniej) - dlaczego chlodnica jest zimna? dlaczego takie jaja z klimatyzacja? co to cyka?

mialo byc tak pieknie, a wyszlo jak zawsze... =(

[ Dodano: 2010-12-01, 11:26 ]
newsy:
rano spr poziom oleju (brak osadu na bagnecie), plynu chlodniczego i wsjo ok (czyli nie ma nieszczelnosci).
odpalilem i pojechalem do pracy (-11C, 25min) po 10min mialem wskazowke temp na 3 kresce (zeby bylo normalnie czyli poziomo to miedzy 4 a5 kreska musi byc), dalem mu z 5min ale wskazowka nie drgnela. Wlaczylem ogrzewanie i wskazowka spadla pomiedzy 2 a 3 kreske, natomiast gdy sobie stalem w korku to znowu weszla na 3. Dojechalem do pracy zeby sprawdzic jak z plynem i wezami. Termostat gorący, wąż miedzy termostatem a chlodnica goracy, czarna listwa/ramka na gorze chlodnicy gorąca, waz miedzy chlodnica a zbiorniczkiem cieply, plynu jakby wiecej (raczej norma bo rozszerzalnosc temperaturowa cieczy) i plyn w srodku cieply/parowal (na zewn. -11C) ALE chlodnica zimna!!! o co chodzi ?

czy to co sfotografowalem to czujnik temp (w kolku) odp za zalaczanie wiatraka?? bo chcialbym to zewrzec i zobaczyc czy zaskoczy....