Do Kropkojezdzca: to jeszcze ją miałeś???

Do panda05: na forum bezwypadkowy.net jest poświęcony temu temat. Dopiszę jeszcze tam VIN jak tylko wrócę do domu.

Ehh.. jak dowiaduje sie o takich rzeczach to aż krew mnie zalewa i zaczynam tracić wiare w ludzi...

Do kiego: W Alfie niektóre podzespoły potrafią być takiej jakości, że śmiało mógłby wyczyścić i sprzedać jako nowe. Nabywca pewnie by się nie zorientował bo przyzwyczajony, że ciągle coś stuka (a najczęściej w zawieszeniu)

Do MarcinGP: a jakby polerke zrobil to dopiero by wzial kasy!

Do kiego: Mógł nawet śmiało jeszcze z 50kkm odjąć. Taki przebieg jest realny. Mój teść ma taką pandę (2002 czy 2003) i przejeździł coś koło 40kkm. Chociaż może "przejeździł" to za "grube" słowo w jego przypadku Przeturlał raczej...

No i widzisz ile kasy jestes w plecy?A trzeba bylo tylko cofnac licznik.....

jesteś pewny że to Twoja fura?? daj jakiś namiar na to ogłoszenie

Do mrkomar: Twardziel

Do benny86: Pewnie się da ale to już problem obdarowanego Przecież jeszcze gniazda zapalniczki nie będę mu sponsorował. Chce jeździć z nawigacją to założy w jakimś warsztacie, a jak nie to nie. Ma to swoje dobre strony bo teraz będzie mógł mieć "kontakt" tam gdzie che, a nie gdzie wymyślił producent. Jak się postara to wyprowadzi przewód od nawigacji tak, że nie będzie go widać, a gniazdo zapalniczki gdzieś pod dechą umieści. Będzie prawie ja fabryczna

Do MarcinGP: Nie da rady dorobić gniazdka? Wiem, że kolesie dorabiali gdy potrzebowali dodatkowe gniazdo zapalniczki, ale nie wiem czy da radę to zrobić gdy nie ma w ogóle żadnego...

No to ładnieto jest Polska

ponad 300 tysiecy km silnikiem 1.1, to jest cos :D

Do Egontar: Dokładnie. U teścia włąśnie klimy by mi brakowało. No może jeszcze gniazda zapalniczki co by np. AutoMapę podłączyć. Nie było jej w standardzie, a że teść niepalący to nie brał. Nie przewidział, że owo gniazdo nie służy tylko palaczom i teraz ma kłopot Dostał w prezencie od nas na imieniny sprzęta z Automapą z dużym wyświetlaczem bo już wzrok mu siada i nie może używać A my kupując prezent nie przypuszczaliśmy, ba nawet nie braliśmy pod uwagę, że mogą istnieć auta bez tego jakże podstawowego elementu...

PS. Ja palę ale nigdy w żadnym aucie nie użyłem zapalniczki jako zapalniczki Może dlatego, że nie palę w aucie... Choć parę razy się zdarzyło przy otwartych oknach

Do MarcinGP: Ja tez uważam, że jest to całkiem przyzwoite auto! W wersji z klimatyzacją kupić i spokój!

Do Egontar: Teść ma taką i przyznam szczerze, że to niepozorne ale bardzo wytrzymałe autko. Nie psuje się wcale (może dlatego że nie ma co się zepsuć bo jest tak proste). Poprzednie modele mimo, że już chyba nie ma młodszych niż pełnoletnie jeszcze jeżdżą do tej pory. We Włoszech jest ich od groma dosłownie wszędzie

Całkiem niezły przebieg wykręciłeś! Albo ktoś wykręcił za Ciebie!

Życie...
A najlepsze jest to, że większość kupujących święcie wierzy, że akurat ich auto które kupili nie było kręcone.

Moją Tigrę też handlarz skręcił - z 230 tys km na 180 tys.
Tyle tylko, że sam się wkopał, bo w opisie dał już przebieg 180 tys, a zdjęcie zrobił jeszcze przed korektą i było 230

Niestety, taka polska rzeczywistość. Ja np. escorta zezłomowałem zamiast użyć magicznej formułki "do drobnych poprawek blacharsko-lakierniczych"

Do giernal: OK, nie wpadłem na to ale temat już stoi

Podaj link do ogłoszenia i napisz info na ten temat na forum bezwypadkowy.net
Po co ktoś ma się wkopać!!!