Wpis w blogu auta
Chrysler Voyager
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1040 razy
Data wydarzenia: 08.05.2016
Frankfurt-Sandomierz przez Tylicz
Kategoria: spotkanie
Zacznę od początku i tak pokrótce przybliżę nasze kolejne spotkanie w składzie Mucko1 i ja no i tato Mucko1 no i sąsiad Janek . Czekaliśmy na chłopaków z Tarnowa ale nie doczekaliśmy się czego niezmiernie żałujemy nie zawsze da się pogodzić mój przyjazd by razem wspólnie się spotkać . My z Waldkiem po telefonicznych ustaleniach dopięliśmy swego Teraz czekamy lipca by kolejny nasz spot był liczniejszy
Nie będę się zagłębiał w szczegóły ale tak jak każde nasze spotkanie upłynęło wesoło Czas jaki spędziłem za kierownicą z Niemiec do Tylicza przez Rzeszów dało znać o 17 po południu w niedzielę , usypiałem przy stole tak więc Waldek wgonił mnie na piętro swojego domku na małą drzemkę bo wieczorem zamierzałem jechać do Sandomingo Oni w składzie nie bliżej mi określonym biesiadowali dalej ale już be ze mnie Poniżej kilka fotek z Naszego spotkania Dzięki Waldziu za wszystko pozdrów tatę
Trzym się o do następnego spota w lipcu
Ostatnia aktualizacja: 10.05.2016 20:47:31
Najnowsze blogi
Dodano: 6 godzin temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
2
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
9
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
19
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Obgadamy to na spocie
Twoje niemieckie piwo wyżłopane, przepraszam - jedno się zbiło kurka wodna, chyba lepiej żeby sołtysowi spaliła się stodoła, taka strata
Chyba pamiętasz, bo chciałeś wyjechać na jednej z nich pod Piaseczno
Faktycznie są dwie, ale masz dobrą pamięć Teraz też miałem dylemat, którą kosić - nową, czy może starszą. Padło jednak na nowy nabytek
Jak zwykle na naszych spotkaniach, zresztą pewnie sama pamiętasz
Muszę się trochę po udzielać za Jarka, bo po przeprowadzce jeszcze nie ma internetu
Piotrek, nie martw się, przypomniałem Jarkowi jak pożarł Twój pieczołowicie pieczony plaster boczusia
Mam nadzieję, że jeszcze nie jedno
Racja, co ma wisieć nie utonie - mam taką nadzieję
Nie da się ukryć, było nie tylko piwko No i Jarek został na noc
Racja
No i oczywiście do lipca!
Tym razem zbyt wiele niesprzyjających okoliczności... Ale co ma wisieć...
Wielki szacun, że dałeś radę !
A do tego widzę, że coś mocniejszego tez było oprócz piwa Beck's.
Życzę udanych następnych spotkań!
POZDRAWIAM
Dobra koza - Turek
Jarku, też mi się podoba, a że lubię się dzielić, więc zawsze jesteście mile widziani
Tylko przed wyjazdem zobacz jakie fotki dodałem w blogu z naszego spotkania
Trawnik, mówisz pole golfowe? - kozę pożyczam od sąsiada