Chłopaki nie płaczą BTW 2 lata temu za zdjęcie od niemca zapłaciłem 3 razy wiecej i za wiele mniejsze przekroczenie prędkości - 83km/h na ogr do 50m/h.
Na pocieszenie - u niemca za to zdjecie miałbyś 2koła mandatu i prawko na 3m-ce do wora.

Śliczne ujęcie ale za 5 stów to już jakiś aparat byś kupił Byłby lepszy kontrast. No tak ... ale bez napisów u góry Kosztowna pamiątka.Pozdrawiam.

Witaj,nie przejmuj się, nie dawno mój kolega jadąc do pracy zarobił za jednym zamachem 1000,- i 27 punkcików, no i oczywiście ponowny egzamin. Trafił na srebrną Vectrę

Do gorofil: niedawno przyszła do mnie jeszcze jedna podobna fotka teraz w terenie zabudowanym 50 max 55km/h.

PS. ja tam się z Ciebie nie śmieję zawsze warto posłuchać rady starszego kolegi

PS2. co do maksymy "śpiesz się polowli" mój ojciec (teraz już emerytowany kierowca) to samo mi powtarza ... no ale jak człowkiek młody to i głupi...

Pozdrawiam

Dlatego najlepszym doradcą w takim przypadku jest maksyma: "śpiesz się powoli". Wiem,że wypisuje bzdury i wszyscy mnie wyśmieją, ale ja ją stosuję i to skutecznie. U mnie tolerancję 20km/godz stosuje również straż miejska. Oczywiście staram się nigdy nie tamować ruchu, bo tego nie cierpię Życzę wszystkim braku takich fotek.

Wtedy wlaściciel pojazdu może dostać grzywną do 3500zł za niewskazanie kierującego. Punktów karnych nie będzie to fakt ale można zapłacić większą karę. Dowodem jest foto czy kierowca widoczny czy nie, ktoś popełnił wykroczenie i właściciel ma obowiązek go wskazać a jak nie to sam płaci mandat/grzywną. Oczywiście nie musi być to 3500zł ale kara napewno będzie adekwatna do wielkości wykroczenia

Mam znajomych tu i tam i trochę się dowiedziałem co i jak po otrzymaniu foto.

Każdy kierowca, który dostał (lub dostanie) pocztą mandat i zdjęcia na których nie można jednoznacznie rozpoznać kierującego, może złożyć odwołanie do sądu w ciągu 7 dni. Najprawdopodobniej sąd go uchyli, a policja lub straż miejska zwróci pieniądze.

no ja wtedy nie próbowałem na maxa tylko normalnie jechałem sobie

moja predkosc maxymalna na tym odcinku jakies 190KM tak pomyslec to to by wtedy było hehe

U mnie jest dkoładnie to samo tyle że ze strażą miejską!! Napełnianie miejskiej kasy za pomocą fotoradaru. Podobno w ciągu roku ten u nas zwrócił się 3 krotnie. A liczba wypadków ani nie wzrosła ani nie zmalała. Radar nie jest ustawiony w miejscu niebezpiecznym tylko dochodowym. Tak jak w moim przypdaku na wylocie z miasta gdzie dalej już są tylko pola i lasy, więc można się rozpędzić do prędkości około 100km/h! Dzisiaj radar stał w tym samym miejscu. Wracając z działki zatrzymałem się na chwile żeby sprawdzić ilu kierowców przekracza prędkość na wyjeździe z misata (bo radar nie był ustawiony na wjeżdżających oni mogą wpadać do miasta z prędkością 100km/h i nic im nikt nie robi). Żeby nie skłamac to co drugi samochód otrzyma fotke z mniejsze lub większe wykroczenie!! O czymś to świadczy!

Do jarekgor: Otóż i by zmieniło. Policja ma ustawione fotradary z tolerancją do ok. 20 km. Tak że jadąc na 50-tce 70 km/h nikt Cię nie będzie szarpał za krawat. Inaczej sprawa ma się z brudasami ze straży. Oni cykną ci fotke już przy 51 km/h. Tak samo te śmieszne gminne fotoradary. Moim zdaniem tylko policja powinna mieć mozliwość mierzenia prędkości za pomocą urządzeń, a nie tak jak teraz zakichany pan wójt pipidówki kupi sobie do gminy radar, każe chować się po krzakach brudasom, i nabija kaskę gminie(patrz np. Redzikowo pod Słupskiem).

Zgadzam się że w samym centrum może zostać 50 km/h ale na mniej uczęszczanych ulich i wylotówkach z miasta można zrobić by 70km/h. Wspólczesne samochody z prędkości 100km/h do 0km/h zatrzymują się na odcinku około 40m, więc z 70km/h bedzie to koło 30m.

Do szanco: Te 70 km/h w terenie "zabudowanym" to faktycznie było by rozwiązanie - sam jeżdżę po takich terenach i 50 km/h wydaje się śmieszną prędkością: kilka domów wzdłuż drogi, jakiś pieszy, nawet trudno spotkać psa z kulawaą nogą...
Inaczej rzecz się ma w np. Krakowie. Tutaj na ulicy Kalwaryjskiej te same 50 km/h wydaje się prędkością w sam raz. No, ale tutaj dzieje się tak wiele w tym samym czasie...
Ktoś po prostu spieprzył sprawę zrównując te dwie sytuacje, a teraz inni - strasz wiejska (nie mylić ze strażą miejską) korzysta z tego durackiego przepisu!

Wiecej nieee. To mój najwyższy mandat w życiu. Mam nadzieję że ostatni (taki duży )

PS. Dzisiaj znowu stał w srebrnym Berlingo ale już mnie nie złapią

Mam nadzieję ,że Ci się to więcej nie przydarzy

ja na fotce widze 103km/h, znaczy to ze nawet ograniczenie do 70km niewiele by zmienilo. Z drugiej strony to dobrze, ze prawka nie zatrzymali. Ciekawe czy staz miejska moglaby to zrobic.

Do szanco: To jest nas na razie dwóch, no trzech z moim bratem . A będą nas miliony!!

Do baton208: jestem za 70 w terenie zabudowanym

Twoje to nic. Ja na podobnie "zabudowanym" odcinku w tym samym miejscu, w ciągu dwóch tygodni zarobiłem 18 pkt. Teraz to jak mnie capną to po mnie. Ale CB jak na razie się sprawdza. Dojeżdzam do Krakowa do pracy codziennie ok. 40 km, właściwie cały czas jest "teren zabudowany". Chora i patologiczna sytuacja, ukierunkowana jedynie na ściąganie haraczy. Nie jestem zwolennikiem całkowitego uwolnienia prędkości, ale te 70km/h w "terenie zabudowanym" to jest wystarczające ograniczenie. 50 km/h to prędkości rodem z prl-u i starych syren, maluchów itd. Obecne samochody rozwijaja o wiele wieksze prędkości, a droga hamowania jest krótsza. Kto w tedy słyszał o tarczach wentylowanych naprzykład? Ostatnio ustrzelili brata i na pytanie do panów policjantów: czy tym odcinkiem pan policjant jechałby 50 km/h? Pan policjant usmiechnął się tylko znacząco. Bez komentarza.

Faktycznie na zdjęciu widać "wyraźnie", że dom koło domu stoi - toć to przecież teren zarośnięty a nie zabudowany. Kpina z ludzi i zwyczajne polowanie na kasę - nic to z troską o bezpieczeństwo wspólnego nie ma !!!

Dokładnie tak będzie jak piszesz. Szerokości i strzeż się fotocykatorów

500 zł to musi boleć, tak sobie pomyśle że mam za to dwa tankowania pod korek i jeszcze starczy, żeby pójść do knajpki posiedzieć. Chwila zapomnienia, a człowiek pewnie sobie pluje w brodę przez tydzień. Pozdrawiam

CB jest ale nie użwyam go na 2-3km odcinkach bo nie chce mi się anteny wyciągać!!! Za około 1,5km skręcałem na działke. Trudno się mówi

trzeba kupic cb

co tak szybko przyszło ja pierdziu